Na ostatniej stronie wydawnictwa, sławiącego kandydującego do reelekcji Konstantego Dombrowicza, znalazła się krótka autobiografia prezydenta. Dombrowicz odnosi się w niej do uwag konkurentów, dotyczących jego pochodzenia. "Lekcję o tym, że jestem gorzej urodzony, bo na wsi, a nie w Bydgoszczy, odebrałem z ust panów Bruskiego i Olszewskiego. To szczególna lekcja w naszym mieście, dotkliwie doświadczonym przez Niemców w latach okupacji. Przez nazistów, którzy dzielili mieszkańców na tych lepiej i gorzej urodzonych. Dzieli na prawdziwych obywateli i polskie śmieci. Swego rodzaju powtórka?” - czytamy w gazetce.
Michał Sztybel, szef sztabu wyborczego prezydenta, nie widzi w publikacji nic zdrożnego. - To nie jest porównanie tylko zestawienie faktów - tłumaczy.
Czytaj więcej: Konstanty Dombrowicz przestał przebierać w słowach. W "Kurierze wyborczym” bije poniżej pasa
autor: M.Myga
Zobacz też:
- List otwarty Rafała Bruskiego do Członków Komitetu Honorowego K. Dombrowicza
- Prawybory "Pomorskiej". Kto Twoim zdaniem ma szansę?
- Czy byłbyś dobrym prezydentem? [test]
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?