KPEC nie zdziera

Rzecznik Praw Obywatelskich skrytykował rozporządzenie ministra gospodarki określające kiedy elektrociepłownie mogą pobierać opłaty za włączenie ogrzewania. W konsekwencji zarządcy budynków wstrzymują się ze zlecaniem ogrzewania, bojąc się, że będą musieli płacić za jego przerwanie. - Nas to nie dotyczy, nie stosowaliśmy i nie stosujemy dodatkowych opłat - twierdzi bydgoskie KPEC.

Przypomnijmy - minister gospodarki w swoim rozporządzeniu z sierpnia 2000 roku stwierdza, że elektrociepłownie mogą pobierać opłaty za każde dodatkowe przyłączenie do sieci. Zdaniem RPO, to rozporządzenie przekracza upoważnienia nadane resortowi przez ustawę ?Prawo energetyczne". Ustawa bowiem szczegółowo określa, co ma być zawarte w rozporządzeniu, ale nie ma tam mowy o kwestii opłat. Rzecznik zwrócił się do ministra o zajęcia stanowiska w tej sprawie, natomiast mieszkańcy już skarżą się, że administratorzy zwlekają z podłączaniem się do sieci ciepłowniczej. Zarządcy budynków z kolei swoją wstrzemięźliwość tłumaczą obawą, że w wypadku wzrostu temperatury na zewnątrz budynków ogrzewanie trzeba będzie wyłączyć. A to już ?dodatkowe przyłączenie do sieci", za które trzeba płacić.

Okazuje się, że w Bydgoszczy tego problemu nie ma. Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie stosuje opłat za dodatkowe przyłączenie do sieci i nie ma ich w KPEC-owskiej ?Taryfie dla ciepła".
- Przesądzają o tym na pewno względy marketingowe. Mówiąc po ludzku: jeśli chcemy pozyskać i utrzymać swoich odbiorców, nie możemy ich karać dodatkowymi opłatami za to, że nagle zrobi im się za gorąco i poproszą o chwilowe wstrzymanie dostaw naszego towaru. To są nasze koszty - mówi Jerzy Przybyszewski, rzecznik prasowy KPEC w Bydgoszczy.

Co ważne, w Bydgoszczy 70 procent węzłów cieplnych jest już zautomatyzowanych. Czujnik na ścianie budynku przekazuje temperaturę zewnętrzną do urządzenia w węźle cieplnym, które odpowiednio steruje przepływem ciepła. Jeśli temperatura ?na dworze" przekroczy 14 stopni C, urządzenie samoczynnie wstrzymuje dostawę ciepła. To sprawia, że KPEC nie musi już angażować służb eksploatacyjnych i ponosić dodatkowych kosztów.