Dlaczego w tym roku, zamiast wyasfaltować ruchliwą ulicę Kruszyńską, drogowcy utwardzą mniej ważne Tuńczykową i Kaczą? - zastanawiają się mieszkańcy Osowej Góry.
Ulica Kruszyńska to jedyne alternatywne wobec ulicy Grunwaldzkiej połączenie Osowej Góry z centrum miasta. Mimo kiepskiej, gruntowej nawierzchni, kierowcy chętnie ją wybierają, by ominąć zatory na głównej arterii. Kruszyńska daje też jedyną możliwość wytyczenia objazdu w razie wypadku i zablokowania Grunwaldzkiej.
Obiecanki-cacanki
Drogowcy przyznają, że Kruszyńska ma duże znaczenie dla dobrego skomunikowania osiedla ze śródmieściem i od lat obiecują, że doczeka się ona asfaltowej jezdni. Trasę tę, jako wymagającą najpilniejszego utwardzenia wskazała też Rada Osiedla Osowa Góra.
- Mieliśmy zapewnienie, że w tym roku ta inwestycja dojdzie do skutku. Niestety, już wiadomo, że termin nie zostanie dotrzymany - mówi Kazimierz Oziębłowski, przewodniczący rady.
Zarząd Dróg i Komunikacji Publicznej nie bierze jednak odpowiedzialności za zmianę planów. Przekonuje, że rozpoczęcie robót drogowych było niemożliwe przed zakończeniem prac kanalizacyjnych w ciągu ul. Kruszyńskiej. Tymczasem układania instalacji, która miała być gotowa jesienią ubiegłego roku, jeszcze nawet nie rozpoczęto. Stało się tak z powodu niesolidnego wykonawcy, któremu Miejskie Wodociągi i Kanalizacja zleciły realizację inwestycji na Osowej Górze. Firmie tej nie układała się współpraca z podwykonawcami, którzy zeszli z placu budowy. Ostatecznie umowę zerwano.
- Niestety, nie było możliwości szybkiego zastąpienia poprzedniego wykonawcy nowym, bo konieczne było przeprowadzenie pełnej procedury przetargowej - wyjaśnia Jerzy Mączko z zarządu MWiK. Rozstrzygnięcie przetargu według optymistycznych szacunków zakończy się dopiero za dwa, trzy miesiące. To oznacza, że asfaltowanie Kruszyńskiej trzeba będzie odłożyć do przyszłego roku.
Kacza i Tuńczykowa górą
Dlatego pieniądze zarezerwowane w budżecie ZDMiKP na poprawę stanu dróg na Osowej Górze zostaną przeznaczone na wyasfaltowanie ul. Tuńczykowej i Kaczej. Złośliwi dopatrują się powodów wyboru Tuńczykowej w tym, że prowadzi ona do uliczki, przy której mieszka prezydent Dombrowicz. Drogowcy zapewniają jednak, że nie miało to wpływu na ustalenie planu inwestycji.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?