Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kserokopia czy oryginał?

jk
- Przed kilkoma laty pracowałem w prywatnej firmie w Starym Dworze koło Koronowa. Dowiedziałem się, że właściciel przedsiębiorstwa zmarł, a jego firmę przejęli synowie.

- Przed kilkoma laty pracowałem w prywatnej firmie w Starym Dworze koło Koronowa. Dowiedziałem się, że właściciel przedsiębiorstwa zmarł, a jego firmę przejęli synowie. W tym roku wystąpiłem do tego zakładu z prośbą o wystawienie zaświadczenia o moim okresie zatrudnienia i zarobkach. Jest mi ono potrzebne do przedłożenia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Moja dawna firma przysłała mi oświadczenie, w którym informuje, że nie jest następcą prawnym poprzedniego zakładu, nie jest też archiwum przechowującym akta osobowe po zlikwidowanych zakładach. W związku z tym wydanie zaświadczenia nie jest możliwe. Co ciekawe, pracownik firmy zasugerował mi, że za opłatą może jednak wystawić mi potrzebne zaświadczenie. Czy takie postępowanie jest zgodne z prawem? - pyta nasz czytelnik.
- Nie wystawiamy zaświadczeń Rp-7, bo nie mamy takich uprawnień, jako firma nie będąca następcą prawnym poprzednich zakładów. Taką wykładnię otrzymaliśmy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy. Możemy natomiast zainteresowanym dostarczyć kserokopię ich listy płac. Te dokumenty istnieją w naszych zasobach.

Konsultowaliśmy tę sprawę w ZUS i uzyskaliśmy zapewnienie, że kserokopia listy płac jest dla tej instytucji wystarczająca do naliczenia kapitału początkowego danej osoby. Za odbitkę ksero pobieramy opłatę 20 złotych. Są to koszty związane z zakupem papieru i eksploatacją urządzenia. Stawka ta wynika z odpowiedniego rozporządzenia, dotyczącego zbierania dokumentacji do ustalenia wysokości świadczeń emerytalnych - usłyszeliśmy w firmie ze Starego Dworu.

O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy też Alinę Szałkowska, rzeczniczkę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy.

- Jeśli dana firma nie jest, na przykład, organem założycielskim, nadrzędnym lub instytucją przechowalniczą, to powinna wydać oryginał dokumentacji płacowej, a nie jej kserokopię. Taki oryginał jest dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wystarczającym dokumentem do naliczenia kapitału początkowego.

Jak widać z powyższego, stanowiska stron wykluczają się. Była firma twierdzi, że wystarczy ksero, ZUS - że konieczny jest oryginał. Pozostaje mieć nadzieję, że te sprawy wkrótce zostaną uregulowane i skończy się dezinformacja petenta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto