Na tą chwilę czeka prawie 5 tysięcy najmłodszych mieszkańców miasta. Głównie trzylatków. Ich starsi rówieśnicy już są zapisani do wybranych przedszkoli.
Wielu jednak z nich nie dostanie się do przedszkola. Albo nie będą chodzić do przedszkola wybranego przez rodziców, tylko tam, gdzie znajdzie się dla nich miejsce.
To już drugi nabór w tym roku do przedszkoli publicznych w mieście. Pierwszy dotyczył tylko dzieci starszych. Pięcio i sześciolatków, którym gmina Bydgoszcz musiała zapewnić miejsce w przedszkolu. Wolne miejsca mają być przeznaczone dla dzieci młodszych. Ale już wiadomo, że wiele z nich się nie dostanie. Szczególnie w dzielnicach, gdzie mieszkają młodzi ludzie, takich jak Fordon, Szwederowo czy Wyżyny. Jednak, jeśli rodzice się zdecydują, będą mogli umieścić swoją pociechę w bardziej oddalonej od miejsca zamieszkania dzielnicy. Na przykład w Łęgnowie. Tam, gdzie było więcej wolnych miejsc niż zgłoszonych dzieci.
Łącznie miejsc w bydgoskich przedszkolach publicznych jest 4 tys. 950.
Listy przyjętych będą znane 15 czerwca. Po potwierdzeniu przez rodziców, że ich dziecko będzie chodziło do danego przedszkola, nastąpi jeszcze jedna rekrutacja. Tym razem wolne miejsca będą przeznaczone dla przedszkolaków z sąsiednich gmin.
Wszystkie te problemy nie dotyczą rodziców, którzy zdecydowali się zapisać dziecko do przedszkola niepublicznego lub prywatnego. Tam rekrutacja przebiegała według innych zasad i zazwyczaj od dawna jest już zakończona. Wielu z nich musiało jednak odstać swoje na siarczystch mrozach. Zazwyczaj o tym, czy dziecko dostanie się do przedszkola decydowała kolejność zgłoszeń.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?