Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Jest praca na autostradzie A1. Nieźle płacą, ale "dwa razy dziennie badanie alkomatem"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Jest praca przy robotach kanalizacyjnych na autostradzie w Kujawsko-Pomorskiem: nieźle płatna, z zakwaterowaniem. Ale, uwaga! "Dwa razy dziennie badanie alkomatem". Co na inspekcja pracy? -Formalnie pracodawca takiej kontroli trzeźwości sam przeprowadzać wciąż w Polsce nie może. Nowelizacja prawa jeszcze nie nastąpiła - mówi inspektor Waldemar Adametz.

Zobacz wideo: Policja i sanepid wzmagają kontrole maseczek!

Spis treści

Jest praca na A1. Warunek? Bezwzględny zakaz picia alkoholu

"Zatrudnimy od zaraz pracowników fizycznych lub osoby z doświadczeniem do prac kanalizacyjnych przy autostradach w okolicach Torunia Bydgoszczy Świecia. Zarobki 17-24 zł netto na godzinę. Zakwaterowanie bezpłatne,1 posiłek regeneracyjny zapewniony gratis. Bezwzględny zakaz picia alkoholu. Badanie alkomatem 2 razy dziennie. Zgłoszenia:(tu numer telefonu)" - tak dokładnie brzmi to ogłoszenie.

Polecamy

Inspekcja pracy: kontrola trzeźwości przez pracodawcę nieuregulowana w prawie

Warunki zatrudnienia, jak na regionalne warunki, nie są złe. Intrygować jednak musi zapowiedź badania alkomatem w pracy, i to dwukrotnego. Wskazuje na to, że firma ma już przykre doświadczenia z pracownikami pijącymi alkohol w pracy, albo przed nią. Tylko, czy ma prawo sama kontrolować alkomatem trzeźwość załogi? Okazuje się, że w Polsce nadal jeszcze nie.

- Taka kontrola trzeźwości przez pracodawcę od dość dawna jest postulowana. Przygotowany został nawet projekt nowelizacji przepisów. Nie zostały one jednak dotąd uchwalone. Sprawa zeszła na plan dalszy przez sytuację covidową. Problem jednak został zauważony i zmiany powinny pójść właśnie w kierunku umożliwienia pracodawcy takiej kontroli trzeźwości. I chodzi tutaj nie tylko o zawody takie jak kierowca czy motorniczy, ale i branżę budowlaną. W niej np. pracuje się na wysokościach - mówi inspektor Waldemar Adametz, wicedyrektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Obecnie kontrola trzeźwości może być przeprowadzona tylko wtedy, gdy są spełnione dwa warunki. Po pierwsze, czynność ta jest realizowana na wniosek pracodawcy, osoby przez niego upoważnionej lub też samego pracownika, wobec którego zachodzi podejrzenie, iż jest on pod wpływem alkoholu. Drugim warunkiem jest dokonywanie tej czynności przez uprawniony do tego organ, a więc policję, a samo pobranie krwi musi być wykonane przez osobę, która posiada odpowiednie kwalifikacje. Mówiąc inaczej, aktualny stan prawny nie dopuszcza wyrywkowego badania, a także innego niż poprzez pobranie krwi, sposobu weryfikacji tego, czy ktoś znajduje się pod wpływem alkoholu. Polskie prawo nie daje więc możliwości badania pracowników z użyciem alkomatu.

Wyrywkowe kontrole przeprowadzane przez pracodawcę, bez udziału funkcjonariuszy, to dopiero projekt przepisów. Trwają prace legislacyjne. Temat z całą mocą powrócił na forum publiczne po serii wypadków, których sprawcami byli odurzeni (niekoniecznie alkoholem; były to też narkotyki) kierowcy i motorniczy.

Nie przeocz

To nie jest tylko problem branży transportowej. W budowlance też piją, i też stanowią zagrożenie

Inspektor Waldemar Adametz podkreśla, że problem alkoholu w branży budowlanej nie zniknął. - W wielkich firmach pojawia się co najwyżej sporadycznie, ale na mniejszych budowach nadal istnieje. Nie tak dawno mieliśmy w Kujawsko-Pomorskiem tragiczny wypadek. Pracownik budowlany spadł z wysokości. Okazało się, że miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Upadku nie przeżył - podkreśla inspektor.

Wicedyrektor OIP w Bydgoszczy zaznacza, że nietrzeźwy pracownik w budowlance ryzykuje nie tylko własnym życiem, ale i naraża innych. To w końcu praca zespołowa, w której zachowanie jednego człowieka ma wpływ na położenie innych.

- Starzy budowlańcy do dziś wspominają, jak wyglądał dzień pracy na polskich budowach: "Pół szklanki wódki z rana i do roboty". To się generalnie dziś nie zdarza, choć rozrabianie alkoholu w plastikowej butelce z napojem gazowanym przed pracy - niestety, tak - kończy inspektor.

Zobacz także

WAŻNE: Według projektu nowych przepisów szef będzie mógł użyć alkomatu

  • Według projektu nowych przepisów pracodawca zyska możliwość kontroli trzeźwości, a dodatkowo będzie ona mogła być realizowana metodami, które nie będą musiały bazować na metodach laboratoryjnych. Dlatego wreszcie pracodawca będzie mógł skorzystać z pomocy alkomatu.
  • Jak podkreśla Ministerstwo Rozwoju, które jest wnioskodawcą projektu, pracodawca będzie miał możliwość określenia czy dana osoba znajduje się pod wpływem alkoholu lub innych substancji działających podobnie do alkoholu, ale nie będzie on w stanie określić dokładnego stężenia alkoholu we krwi testowanego. Takie informacje mogą być uzyskane dopiero w wyniku badania laboratoryjnego.
  • Jeśli kontrola wykaże, że pracownik jest pod wpływem alkoholu lub też będą istniały realne podejrzenia co do tego, że spożywał on alkohol w trakcie pracy, to pracodawca będzie mógł nie dopuścić pracownika do wykonywania obowiązków. Szef będzie musiał wtedy podać pracownikowi okoliczności, z powodu jakich nie został on dopuszczony do pracy. Pracownik natomiast będzie mógł zażądać kontroli na obecność alkoholu przez policję.

Polecamy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kujawsko-Pomorskie. Jest praca na autostradzie A1. Nieźle płacą, ale "dwa razy dziennie badanie alkomatem" - Toruń Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto