Bydgoszcz. Kup autobus. Jest niesprawny, ale tani i do naprawy

Miejskie Zakłady Komunikacyjne wystawiły na sprzedaż cztery swoje volva. Są to niebieskie, dobrze znane pasażerom komunikacji miejskiej pojazdy, które od ponad 15 lat jeżdżą po ulicach miasta.

- Wszystkie mają przejechane ponad 1,3 miliona kilometrów. Każdy egzemplarz cechuje więc raczej wysoki stopień awaryjności. Mimo to może znajdą się chętni kolekcjonerzy, albo inne osoby prywatne, które po prostu chciałyby mieć taki autobus w przysłowiowym garażu. Może nie jest to też najbardziej opłacalna zabawa, ale w takich przypadkach zwykle sentyment bierze górę nad racjonalnym podejściem - śmieje się Mariusz Reszka, zastępca dyrektora MZK ds. technicznych.

W ofercie sprzedaży naszego przewoźnika są zarówno krótkie, jak i przegubowe volva. Wszystkie mają mniejszą lub większą awarię, ale, jak zapewniają pracownicy MZK, usterki są do naprawy. Być może dlatego cena autobusów wydaje się niezwykle atrakcyjna - od 11 do 15 tysięcy złotych za sztukę.

Czytaj też: Zaczęły się ferie. Uwaga na nowe rozkłady jazdy!

Drogowcy natomiast wyjaśniają, że choć ruch autobusów odbywa się zgodnie z zapisami zawartymi w specjalnym rozporządzeniu Ministra Infrastruktury, to formalnie nie ma żadnych przeciwskazań do poruszania się takim pojazdem po terenie miasta, np. z domu do pracy czy odwrotnie.

- Problem może być tylko z parkowaniem - dodaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - Nasza strefa dotyczy przecież samochodów osobowych. Dlatego do prywatnego użytku, do podróżowania do pracy i z pracy oraz po zakupy raczej odradzam taki zakup. Nawet mimo atrakcyjnej ceny oraz prestiżowej marki. Problem znalezienia miejsca może się okazać zbyt dużym, jak na nasze realia - dodaje już żartobliwie rzecznik.

Czytaj:Tramwaje zdominują transport w Bydgoszczy. Autobusy przejdą do lamusa?

Doświadczenie pokazuje, że najprawdopodobniej sprzedawane volva trafią do specjalistycznych firm, które rozłożą je na części nadające się do ponownego użytku, a resztę przeznaczą na przysłowiowe żyletki.

Wiadomo za to na pewno, że we flocie MZK zastąpią je nowe solarisy. W zajezdni przewoźnika są już pierwsze dwa wozy tego producenta z ponad 20, które zamówiono w ubiegłym roku. Do tego MZK ogłosiło właśnie przetarg na pięć kolejnych autobusów - przegubowy, dwa krótsze i dwa małe, typu midi.

Wiadomości z Bydgoszczy

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!