Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa - Zawisza Bydgoszcz 2:0 [KONFERENCJA]

Redakcja
Legia Warszawa wygrała u siebie z Zawiszą Bydgoszcz 2:0 w meczu 31. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Trener gości Ryszard Tarasiewicz przyznał, że lider ekstraklasy wygrał zasłużenie.

Henning Berg na meczu Legia Warszawa - Zawisza Bydgoszcz

T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Henning Berg (trener Legii): Jesteśmy oczywiście niezmiernie szczęśliwi ze zwycięstwa w trudnym i toczonym w ciężkich warunkach atmosferycznych meczu. Deszcz i grząskie boisko nie służyły podkręcaniu tempa gry. Zawisza zaprezentował się w defensywie lepiej niż w niedawnym spotkaniu w sezonie zasadniczym, stąd nasze pewne problemy. Ale najpierw było super podanie "Jodły" do Michała Żyry, a później asysta tego drugiego i gol "Sagana", który przypieczętował nasz sukces. Długo zwlekałem ze zmianami, ale nie chciałem nic robić na siłę. Zresztą ci, co byli na boisku nie zasługiwali, by z niego zejść i wierzyłem, że w końcu zdobędą bramkę.

Chciałem się też odnieść do sytuacji z terminarzem rozgrywek. Mam przed sobą oficjalne pismo z Ekstraklasy SA, która tuż przed rundą finałową poinformowała, że finaliści Pucharu Polski kolejne spotkanie ligowe rozegrają 6 lub 7 maja. A z tego, co wiem, Zawisza gra z Lechem już 5 maja, trzy dni po finale. Uważam, że to niesprawiedliwe i zastanawiam się, kto i z jakich powodów zmienił wcześniejszą decyzję.

Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy):

T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy): Legia wygrała zasłużenie, bo miała więcej do zaoferowania w ofensywie. Jest obecnie, według mnie, najlepszą drużyną w Polsce i chyba nie potrzebuje pomocy sędziego w sytuacjach stykowych. Szkoda, że arbiter nie pozwolił nam dokończyć kilku kontrataków. W przekroju całego sezonu nie jesteśmy w stanie dotrzymać kroku takiemu zespołowi jak Legia, ale w jednym meczu tak i dziś należą się moim chłopakom brawa za walkę. Wiosną już raz przegraliśmy w Warszawie, ale kilka dni później wygraliśmy pierwszy mecz półfinałowy PP z Jagiellonią. Nie miałbym nic przeciw temu, by historia się powtórzyła. Jeśli w piątek wygrany na Stadionie Narodowym finał PP, to dzisiejszej porażki nikt nie będzie żałował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto