Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekcje w szkołach nawet do wieczora! W szkołach średnich zrobi się ciasno

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Najtrudniej będzie ułożyć plan lekcji w technikach, gdzie lekcje odbywają się również w pracowniach.
Najtrudniej będzie ułożyć plan lekcji w technikach, gdzie lekcje odbywają się również w pracowniach. Anna Kaczmarz
- To było do przewidzenia - mówią krótko dyrektorzy szkół średnich w Kujawsko-Pomorskiem. Jest już pewne, że w większości placówek lekcje będą trwały znacznie dłużej niż w zeszłym roku. Do liceów i techników wkracza podwójny rocznik.

- Syn dostał się do technikum w Bydgoszczy i będzie codziennie dojeżdżał do szkoły - mówi pani Anna, mama Matusza. - Nie wyobrażam sobie, jak to będzie, gdy jednego dnia skończy lekcje o godzinie 18, a następnego rozpocznie je o 8.

A tak właśnie będzie funkcjonować od września wiele szkół średnich w regionie. Dotyczy to zwłaszcza techników, ponieważ tam uczniowie, podzieleni na grupy, mają zajęcia w pracowniach specjalistycznych.

Dyrektorzy placówek nie ukrywają, że w tej zorganizowanie pracy szkoły i ułożenie planu lekcji to karkołomne zadanie. - Na papierze wszystko się bilansuje, a jak będzie w praktyce - zobaczymy - mówi Piotr Człapiński, dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych we Włocławku. Tu od września będzie 12 pierwszych klas, a w całej szkole w sumie - około 870 osób. -

Niewykluczone, że zajęcia się wydłużą, ponieważ część z nich odbywa się w pracowniach - przewiduje Piotr Człapiński. - Dlatego też już wcześniej myśleliśmy o tym, aby mieć do dyspozycji jak najwięcej pomieszczeń.

W nowym roku szkolnym „elektryk” będzie miał dwie dodatkowe pracownie komputerowe. - To znacznie ułatwi nam pracę - podkreśla dyrektor. - Na jedną otrzymaliśmy pieniądze od organu prowadzącego, na drugą zamierzamy przeznaczyć środki z MEN, które mam nadzieję dostaniemy. Poza tym wykorzystujemy wszelkie możliwości lokalowe. Staramy się, aby pomieszczenia mogły pełnić kilka funkcji. Na przykład, pracownia języka angielskiego zawodowego będzie służyła jako pracownia języka niemieckiego, a także będzie dodatkową salą.

ZOBACZ TAKŻE:

Ranking LO w Bydgoszczy przygotowaliśmy w oparciu o wyniki zdawalności egzaminów maturalnych, które odbyły się w maju br. 

Wyniki te podała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna. 

W naszym rankingu jest 10 pierwszych miejsc. 

Liceów jest więcej niż 10, ponieważ niektóre zajmują to samo miejsce ex aequo. 

Nie uwzględniliśmy szkół, w których maturę zdawały mniej niż 3 osoby ani też szkół dla dorosłych. 

Podajemy również liczbę uczniów, którzy przystąpili do egzaminów maturalnych.

Najlepsze licea ogólnokształcące w Bydgoszczy. Tu najwięcej ...

Jak podkreśla dyrektor Człapiński, szkoła przygotowywała się na przyjęcie podwójnego rocznika od dawna. - W ciągu 10 lat pozyskaliśmy około 15 nowych pomieszczeń - wyjaśnia dyrektor „elektryka”. - Wcześniej mieliśmy wspólny segment z Zespołem Szkół nr 5, który znajduje się po sąsiedzku. Obecnie segment służy już tylko naszej szkole. Dobudowano osobną klatkę schodową. W segmencie mamy 6 pracowni i 2 sale lekcyjne. Poza tym w miejscu szatni, którą przenieśliśmy na hol, powstają dwie kolejne pracownię. Zajęcia warsztatowe będą się odbywać w Centrum Kształcenia Praktycznego. Robimy wszystko, aby uczniowie mieli jak najlepsze warunki do nauki, bo bez tych wszystkich dodatkowych pomieszczeń byłoby naprawdę ciężko. Prawdopodobnie lekcje będą kończyły się około godziny 16, choć wciąż mamy nadzieję, że uda nam się tak ułożyć plan, aby trwały one do godz. 15.

- Dużo wcześniej niż rozpoczęła się rekrutacja, rozważyliśmy, ile uczniów jesteśmy w stanie przyjąć. Sprawdziliśmy możliwości lokalowe oraz sięgnęliśmy do historii szkoły - mówi Magdalena Popielewska, dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy. - Był kiedyś taki moment, że w naszej szkole uczyło się ponad 900 osób. Od września br. będziemy mieć trochę ponad 800 uczniów, więc powinni się zmieścić bez problemów.

Magdalena Popielewska nie ukrywa, że przy tak dużej liczbie młodzieży, jaka trafi do „budowlanki” we wrześniu, zajęcia w szkole będą trwały dłużej. - Przewidujemy, że będą się rozpoczynać o godzinie 7, a kończyć między godziną 17 a 18. Plan zamierzamy ułożyć kaskadowo tak, aby jak najlepiej zorganizować zajęcia. Mamy sporo uczniów dojeżdżających, ale mimo później kończących się lekcji, będą mogli bez problemu dojechać do domu.

- Będziemy mieć około 700 uczniów w całej szkole, w tym 10 klas pierwszych, liczących po około 30 osób - mówi
Grażyna Kadłubowska, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Inowrocławiu.
- Przymierzamy się do ułożenia planu lekcji. Chodzi też o to, aby młodzież dojeżdżająca mogła wrócić do domu. Przygotowujemy też nowe pomieszczenia. Będziemy mieć dwie kolejne pracownie komputerowe. W jednej zostanie wymieniony sprzęt, druga będzie zupełnie nowa. Liczymy na to, że uda nam się sprawnie zorganizować pracę w szkole.

W dużo lepszej sytuacji są licea

Tam, choć klas pierwszych jest dużo, znacznie łatwiej pomieścić uczniów. O luksusie wręcz mogą mówić te szkoły, w których wcześniej funkcjonowały gimnazja. Tak było m.in. w I LO im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku. - Gimnazjum wygasło w tym roku, więc nie będzie problemu z organizacją pracy - mówi Małgorzata Bisaga, dyrektor szkoły. Mamy wystarczająco dużo miejsca.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto