Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lektury szkolne. Od poważnych dylematów Konrada po wędrówkę z pierścieniem

Katarzyna Dworska
Aby wyjść na przeciw oczekiwaniom uczniów, w klasach często organizowane są plebiscyty. To podczas nich mogą powiedzieć, po który tytuł najchętniej by sięgnęli
Aby wyjść na przeciw oczekiwaniom uczniów, w klasach często organizowane są plebiscyty. To podczas nich mogą powiedzieć, po który tytuł najchętniej by sięgnęli MG
Uczniowie nadal muszą mierzyć się z „Dziadami”, „Lalką” i „Weselem”. Jednak oprócz tego przenoszą się również w świat kryminałów, a nawet fantastyki.

Rocznie powinni przeczytać co najmniej sześć książek. Tyle pozycji wymaga od uczniów Ministerstwo Edukacji Narodowej. - W programie lektur jest naprawdę bardzo mało - ocenia Irena Zielińska, polonistka z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Bydgoszczy. - Resztę pozycji mogą wybrać nauczyciele według uznania. Gdy ja chodziłam do szkoły obowiązkowych książek była znacznie więcej.

W licealnym kanonie znalazła się klasyka. Do utworów, które mają kształtować tożsamość narodową należą m.in. „Wesele”, „Pan Tadeusz”, nieśmiertelna „Lalka”, opowiadania Witolda Gombrowicza i nielubiane przez młodzież „Dziady”. - Ale tylko część trzecia, za to scena po scenie - wyjaśnia Zielińska. - Omawiam także pozostałe, by ten Konrad nie spał im z nieba i aby mogli zobaczyć transformację bohatera romantycznego. Jednak czasami trudno jest im go zrozumieć. Ale co ciekawe, ten utwór bardzo podoba się uczniom z klas matematyczno-informatycznych.

Oprócz tego w szkołach czyta się również dzieła Jana Kochanowskiego. Fraszki w gimnazjum, natomiast pieśni w ogólniaku. Nowością są „Sklepy cynamonowe” Bruno Schulza, cykl o Harrym Potterze J.K. Rowling i seria Johna Ronalda Reuela Tolkiena. - Nie możemy narzekać, ponieważ nasi uczniowie naprawdę lubią książki - dodaje Zielińska. - Czasami bardzo mnie zaskakują. Jedna z moich uczennic przeczytała tak dla siebie „Rodzinę Połanieckich” Henryka Sienkiewicza.

Większe pole manewru dla nauczyciela

Teraz poloniści sami mogą dobierać literaturę. Często przy wyborze pomagają im uczniowie. - Staram się robić plebiscyty, podczas których wyłaniamy to, co chcieliby przeczytać - wyjaśnia Beata Wróblewska, nauczycielka języka polskiego z Zespołu Szkół nr 4 w Bydgoszczy. - Zgłaszają m.in. kryminały Stiega Larssona i Charlotte Link. Bardzo pomaga im to podczas matury ustnej z polskiego. Tam większość pytań polega na tym, aby odnieść się do innego, znanego utworu. W ten sposób uczą się też analizy tekstów.

Fantastyka nie dla wszystkich

Najmłodsi zachwycają się dziełami Jana Brzechwy i Juliana Tuwima, a ich ulubionym gatunkiem jest wciąż nowela, która ma niewielkie rozmiary. - Warto zaznaczyć, że wiele pozycji książkowych można podeprzeć dobrymi ekranizacjami, które stanowią dla uczniów pomoc - uważa Justyna Kamieniecka, która uczy w podstawówce. - W starszych klasach pouczającą i bardzo wzruszającą jest niezmiennie „Janko Muzykant”. Dużą popularnością cieszą się „Opowieści z Narnii” i „Hobbit,“ szczególnie, gdy są podparte dobrym filmem.

Zawsze na czasie są dzieła Aleksandra Fredry, jak „Zemsta” i „Śluby panieńskie”, „Świętoszek” Moliera, „Mały książę” oraz przygody Ani z Zielonego Wzgórza. Natomiast pozycją, która budzi skrajne emocje jest „Ferdydurke” Gombrowicza. - Jedni z zachwytem i uśmiechem na ustach ją wspominają do dziś, inni jej po prostu nie rozumieją i uważają, że jest zbyt wulgarna - mówi Kamieniecka. - Czytanie jest alternatywną, ciekawą formą spędzania wolnego czasu, rozbudza aspiracje edukacyjne i podnosi motywację do nauki. Jest także skuteczną i prostą metodą rozwijania umiejętności.

Lektura? To brzmi zbyt poważnie

Uczniowie na sam dźwięk słowa lektura często reagują negatywnie. Młodszym z nich literatura, która pisana jest dawnym językiem sprawia sporo problemów. - W większości przypadków opisuje bardzo poważne sprawy - uważa Michalina, uczennica drugiej klasy Gimnazjum nr 51. - I już dla zasady nie lubi się lektur, ponieważ ktoś każe nam je przeczytać.

W wakacje „pochłonęła” osiem powieści przygodowych. - Kiedy trwa przerwa od szkoły staram się nadrobić wszystkie zaległości, ponieważ wiem, że gdy zabrzmi pierwszy dzwonek nie będę już miała wystarczającej ilości czasu na moje ulubione książki - tłumaczy gimnazjalistka. - Uwielbiam zwłaszcza takie, które nawiązują do współczesności.

Mimo że nauczyciele starają się wybierać jak najbardziej urozmaicone lektury, to trudno jest trafić w gusta wszystkich. -W ogóle nie podobała mi się „Akademia Pana Kleksa”- ocenia Ania, która chodzi do piątej klasy Szkoły Podstawowej nr 63 w Bydgoszczy. - Również w zeszłym roku przerabialiśmy na lekcjach „Pinokia”, który także nie był fajny. Zbyt dużo było w nim różnych pouczeń. Teraz czytam „Chłopców z placu broni” i przymierzam się do „W pustyni i w puszczy”. Ten drugi tytuł zapowiada się ciekawie.

A co się stało z młodym Werterem?

Z listy obowiązkowych pozycji zniknęły „Noce i dnie” Marii Dąbrowskiej, „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej, „Konrad Wallenrod” Adama Mickiewicza i „Cierpienia młodego Wertera” Johanna Wolfganga Goethe’go. - Nie ma tam również literatury wojennej i czasów okupacji - uzupełnia Zielińska. - Teraz wystarczą zaledwie fragmenty dzieł. Przez to uczeń jest w stanie niewiele zapamiętać.

Dlatego w „szóstce” uczniowie w większości omawiają całość. Czytają „Zbrodnię i karę” Fiodora Dostojewskiego , twórczość Olgi Tokarczuk, Wiesława Myśliwskiego i Andrzeja Sapkowskiego.- Istnieją u nas także kluby humanistyczne - mówi Zielińska. - Na ich spotkaniach młodzież znacznie rozszerza podstawę programową. Uczniowie często mnie pytają, czy przeczytałam konkretny tytuł i bardzo mnie to mobilizuję. Staram się więc być na bieżąco z literackimi nowinkami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto