Pobyt Holendra w Bydgoszczy składał się ze zwiedzania remontowanego stadionu Zawiszy pod kątem zorganizowania treningów jednej z drużyn podczas mistrzostw Europy, kursokonferencji dla trenerów oraz treningu chłopców z klas sportowych roczników 1992, 1993 i 1994. Ostatniej części przyglądali się trenerzy młodzieżowych klubów piłkarskich z całej Polski. Wśród gości obecny był także Jerzy Talaga, wykładowca oraz autor wielu publikacji o piłce nożnej.
Spotkanie rozpoczęło się z godzinnym opóźnieniem, jednak wszyscy cierpliwie czekali na trening, prowadzony przez trenera polskiej reprezentacji. Wychowawcy sportowi z zaciekawieniem słuchali uwag i rad Beenhakkera, który mówił nie tylko o technice, ale także obowiązku nauczania myślenia piłkarzy w ciągu meczu. W stosunku do młodych sportowców trener był bardzo wymagający, ale też życzliwy. Utrzymywał ciągły kontakt z piłkarzami i zwracał się do zajmujących odpowiednie pozycje nazwiskami reprezentantów Polski. Dzięki temu bydgoski Matusiak, Garguła czy Żurawski czuli się jak profesjonalni zawodnicy.
Dało się odczuć, że Beenhakker nie lubi otoczki oficjalnych powitań i podziękowań, zdjęć i autografów. Profesjonalnie wykonał swoje zadanie, przekazał sporo wiedzy uczestnikom spotkania i... uciekł z boiska najszybciej jak to było możliwe.
Organizatorem wydarzenia był Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej w Bydgoszczy.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
