Najbardziej żal trzeciego seta, w którym bydgoszczanie prowadzili już 23:17, a mimo to w końcówce okazali się gorsi od przeciwnika.
INDYKPOL AZS OLSZTYN - ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ 3:1 (25:19, 22:25, 25:23, 25:16)
INDYKPOL AZS (trener Andrea Gardini): Woicki 1, Bednorz 16, Zniszczoł 13, Oivanen 11, Waliński 24, Koelewijn 7, Potera (libero) oraz Bieńkowski 2, Adamajtis 2, Stoilović 1. Punkty. Atak: 58, blok: 12, zagrywka: 7, po błędach rywala: 20.
ŁUCZNICZKA (trener Piotr Makowski): Radke, Ruciak 9, Kosok 12, Jarosz 9, Wiese 19, Jurkiewicz 8, Żurek (libero) oraz Murek, Klinkenberg 3, Wolański. Punkty. Atak: 44, blok: 11, zagrywka: 5, po błędach rywala: 23.
Sędziowali:Waldemar Niemczura, Marek Budzik.
Katem bydgoszczan okazał się Marcin Waliński, który jeszcze w poprzednim sezonie był graczem bydgoskiego zespołu. Dzisiaj, Waliński zdobył dla swojego zespołu 24 punkty, przy 61% skuteczności w ataku. Bydgoszczanie w trzech pierwszych setach nawiązywali wyrównaną walkę z rywalem, jednak gospodarze w czwartej odsłonie nie dali już ekipie z Bydgoszczy żadnych szans.
Jednocześnie już wiadomo, że ten dwumecz jest ostatnim w bydgoskim zespole rozgrywającego Murilo Radke, który od nowego sezonu będzie graczem brazylijskiego Montes Klares Volei.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?