Stało się to też na skutek sobotniego zwycięstwa AZS Politechniki Warszawskiej, która dość niespodziewanie wygrała i to w trzech setach na wyjeździe z Lotosem Treflem Gdańsk. Porażki w Bielsku-Białej doznał za to Indykpol AZS Olsztyn, co oznacza, że walka o ósemkę jest nadal ciekawa.
AZS CZĘSTOCHOWA - ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ 0:3 (20:25, 21:25, 22:25)
AZS (trener Michał Bąkiewicz): Redwitz, Patak 9, Buniak 2, Bandero 12, Szymura 2, Szalacha 3, Stańczak (libero) oraz Wawrzyńczyk 11, Kowalski, Polański 5, Lipiński 1. Punkty. Atak: 37, blok: 7, zagrywka: 1, po błędach rywala: 18.
ŁUCZNICZKA (trener Piotr Makowski): Radke 5, Wiese 18, Jurkiewicz 8, Jarosz 7, Klinkenberg 7, Kosok 7, Żurek (libero) oraz Murek 2, Wolański, Ruciak 1, Krzysiek. Punkty. Atak: 37, blok: 11, zagrywka: 7, po błędach rywala: 20.
Sędziowali: Zbigniew Wolski, Szymon Pindral.
Trener Piotr Makowski nie zabrał do Częstochowy Jana Nowakowskiego, który na środowym treningu doznał kontuzji palca. Mógł zagrać za to Grzegorz Kosok, którego uraz podczas spotkania z Jastrzębskim Węglem nie okazał się poważny.
Bydgoszczanie we wszystkich trzech setach kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Bohaterem spotkania został Łukasz Wiese - najskuteczniejszy zawodnik meczu (18 punktów, 60% skuteczności w ataku). Gracze Łuczniczki ryzykowali też w polu serwisowym, skutecznie odrzucając przeciwnika od siatki. Wystarczy również spojrzeć w rubrykę punktów zdobytych po zagrywce. Oba zespoły sporo serwisów jednak popsuły (odpowiednio AZS - 15, Łuczniczka - 13).
Przed Łuczniczką teraz bardzo trudny mecz w Kędzierzynie-Koźlu (sobota, 20.00).
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
