Zgłoszenie o osieroconych kociętach wpłynęło do Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt Animals w poniedziałek, 4 maja. Według relacji zgłaszającego, matkę maluchów porwał jastrząb.
- Kociaki były praktycznie jeden dzień bez matki - relacjonuje jedna z wolontariuszek bydgoskich "Animalsów". - Po przywiezieniu do domu tymczasowego były apatyczne, tylko otwierały mordki jak pisklaki. Tak naprawdę trwa teraz walka o przeżycie każdego z nich, ale zjadły, wyspały się, ożywiły, czyli jest szansa.
Maluchy mają zaledwie kilka dni. Opieka nad nimi to nie lada wyzwanie, ponieważ trzeba je karmić co trzy godziny. Jeżyli przeżyją, za kilka tygodni będą szukały nowych domów.
Pomóc można już teraz. Potrzebne są kompresy jałowe, gaza, butelki, smoczki trixie i specjalne mleko. O to jakie dokładnie, można podpytać "Animalsów".
Stowarzyszenie można także wesprzeć wpłacając darowiznę na numer rachunku BKPZ Animals 88 1020 1462 0000 7902 0018 9803 z adnotacją: maluchy.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?