Zdjęcia i nagrania z Marszu Miliona Masek w Bydgoszczy [FILMYFLASH]
Marsz to wyraz sprzeciwu wobec władzy i sytuacji na świecie
We wtorek o godzinie 20:00 na Starym Rynku spotkało się kilkadziesiąt osób o różnych poglądach politycznych i wizjach rzeczywistości. Połączył ich wspólny wróg - rządy, które są ich zdaniem szkodliwe dla ludzi oraz współpracujące z nimi kartele bankowe i farmaceutyczne.
- Nikt z nas nie jest w stanie w pojedynkę zagrozić państwu, ale razem stanowimy siłę, z którą rządzący bandyci musieliby zacząć się liczyć - powiedziała przez megafon jedna z organizatorek marszu. - Oni chcą nas zniszczyć, nie mamy gdzie odejść. Chcą nas zmusić, żebyśmy byli ulegli. Będziemy więc walczyć!
Manifestujący wyruszyli ulicą Mostową i szli dalej trasą przez ulice: Jagiellońską, Ogińskiego, Sieńki, Markwarta, Krasińskiego, Gdańską, Dworcową i Sienkiewicza. - Nie udało się utrzymać milczącej formy marszu, różne środowiska wykrzykiwały swoje hasła - powiedział jeden z Anonimowych organizatorów marszu. - Mimo tego manifestacja wyszła nam pokojowo.
Wśród haseł i przyśpiewek przewijały się te znane ze stadionów (Tusk matole - twój rząd odwołają kibole), jak i inne, anarchistyczne. Moją uwagę zwrócił transparent ze słowami: "Nie jestem anty-system, to system jest anty-ja". Po przemarszu uczestnicy spotkali się na debacie i projekcji filmu na temat Anonymous w klubokawiarni "1138".
Dowiedz się więcej o Marszu Miliona Masek
Wtorkowa akcja nawiązywała datą do wydarzeń z 5 listopada 1605 roku, kiedy Guy Fawkes podjął próbę zamachu na Jakuba I, ówczesnego króla Anglii i Szkocji. Postać Fawkesa stała się inspiracją dla twórców filmu "V jak Vendetta", w którym główny bohater, anarchista walczący z rządem, posługiwał się w swoich działaniach maską z podobizną angielskiego zamachowca.
Marsz Miliona Masek przeszedł ulicami Bydgoszczy - zobacz nagranie
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?