Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matura 2020. Uczniowie rozpoczęli egzaminy. Dziś sprawdzają wiedzę z języka polskiego [zdjęcia]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
W II LO w Bydgoszczy tak o poranku wyglądało wejście maturzystów na teren szkoły.
W II LO w Bydgoszczy tak o poranku wyglądało wejście maturzystów na teren szkoły. Arkadiusz Wojtasiewicz
Właśnie zaczęła się "Matura 2020". Inna niż wszystkie, bo w reżimie sanitarnym spowodowanym pandemią koronawirusa. Egzamin z języka polskiego rozpoczął się o godz. 9. Dyrektorzy szkół odetchnęli z ulgą...

Gdy przed egzaminem dojrzałości uczniowie powtarzali wiedzę, dyrektorzy liceów i techników mierzyli się z innym problemem. Nie tylko musieli przygotować placówki zgodnie z wytycznymi sanitarnymi, ale też wykazać się wzmożoną czujnością. Pod koniec maja otrzymali bowiem maile z Centralnego Biura Śledczego Policji i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej z informacją, że może być próba storpedowania matur i na skrzynki mailowe szkół mogą trafić maile o podłożeniu bomby (tak było przed rokiem).

W stanie gotowości

- Dyrektorzy zostali zobowiązani do monitorowania na bieżąco skrzynek mailowych - mówi Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty. - Wiedzą jak postępować. Są przygotowani, podobnie jak odpowiednie służby. Mieliśmy jeden niepokojący sygnał w niedzielę, ale sytuacja jest opanowana.

W efekcie nie tylko plombowano sale, w których uczniowie mieli napisać egzamin z języka polskiego, ale także w piątek w niektórych szkołach zaplombowano drzwi wejściowe do szkół. Każdy z dyrektorów otrzymał też kontakt do policjanta, z którym w razie maila o podłożeniu ładunku wybuchowego, miał się kontaktować.

- Dostałam informację, że w razie jakiejkolwiek niepokojącej wiadomości mam natychmiast skontaktować się z przydzielonym policjantem - mówiła nam przed weekendem Katarzyna Kijewska-Południak, dyrektor IV LO w Bydgoszczy. - W piątek sale zostały zaplombowane. Włączyliśmy też alarm, bo mamy firmę ochroniarską. Mam nadzieję, że żadnych zakłóceń matur nie będzie. Uczniowie i tak mieli dużo stresów z powodu przełożenia egzaminu dojrzałości z maja na czerwiec.

Alarmy przed rokiem

Sale plombowano też np. w Zespole Szkół Budowlanych, II LO, czy III LO w Bydgoszczy.

- Jesteśmy czujni. Drzwi główne otworzymy dopiero w poniedziałek o 7.30 - mówiła nam jeszcze w czwartek Magdalena Popielewska, dyrektor budowlanki.

Środki ostrożności podjęto też w III LO, gdzie także na drzwiach sal pojawiły się plomby.

- Wejście główne jest monitorowane, bo mamy kamery. Na razie jest spokojnie - mówiła nam w poniedziałek o poranku Grażyna Dziedzic, dyrektor III LO.

W tym roku by uniknąć tworzenia się grup zdających przed szkołą oraz przed salą egzaminacyjną uczniowie mogli wchodzić do szkolnych budynków w odstępach czasowych. Pierwsi mogli zaczynać egzamin o godz. 9, ostatni nie później niż o godz. 9.45. W losowych przypadkach, gdy opóźnienie wynosi więcej niż trzy kwadranse decyzję, czy egzamin będzie przeprowadzony w danym dniu podejmuje dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. W najgorszym przypadku zostaje on przełożony i odbywa się w dodatkowym terminie. W tym roku ten termin wyznaczono 8-14 lipca.

Przypomnijmy, że rok temu 6 maja (był to pierwszy dzień matur) po północy ktoś na maile 122 szkół w całej Polsce wysłał wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego. W naszym województwie trafiły one do 28 szkół, w tym do 6 w Bydgoszczy. Policja i strażacy sprawdzili budynki i wszystkie alarmy okazały się fałszywe. W regionie matury wszędzie się odbyły. W nielicznych przypadkach zamiast o godz. 9, egzamin zaczął się z niewielkim poślizgiem.

W reżimie sanitarnym

Bydgoskie licea i technika już od kilku dni przygotowywały się na przyjęcie maturzystów. Spełnione musiały być wytyczne sanitarne. W dniu matur do budynków szkół nie mogli wejść rodzice, tylko sami uczniowie. Warunek podstawowy - musieli być zdrowi i nie mieć kontaktu z osobami przebywającymi w kwarantannie. Uczniów obowiązywało na wejściu zakrycie nosa i ust. Maseczki wolno im było zdjąć dopiero po zajęciu miejsca w sali (stoliki oddalone od siebie minimum 1,5 metra). Maturzyści powinni mieć ze sobą np. własne długopisy, czy swoją butelkę wody oraz zachować na wejściu dystans społeczny. Tak będzie przez całą maturę.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

W Bydgoszczy maturę po raz pierwszy (w nowej formule) zdaje 3583 uczniów, w tym w szkołach prowadzonych przez ratusz 3216 tegorocznych maturzystów (1687 w liceach i 1529 w technikach), w całym województwie 14 tys. 133 osoby.

Matura miała rozpocząć się 4 maja, ale koronawirus pokrzyżował plany. Nowy termin ostatecznie wyznaczono na 8 czerwca. W poniedziałek o godz. 9 uczniowie zdają język polski na poziomie podstawowym (170 minut), a niektórzy o godz. 14 jeszcze rozszerzenie z tego przedmiotu. We wtorek (9 czerwca) maturzystów czeka matematyka, a 10 czerwca - język angielski. Matura potrwa do 29 czerwca.

W tym roku nie będzie egzaminów ustnych. Wyniki matur znane będą do 11 sierpnia.

POLECAMY:

Te sklepy znikają lub już zniknęły z Polski.

Pandemia koronawirusa przyspieszyła decyzje o likwidacji biznesu w Polsce innych zagranicznych marek.

Centra handlowe działały w czasie pandemii w bardzo ograniczonym zakresie. Mogły działać tam tylko m.in. sklepy spożywcze, drogerie, sklepy zoologiczne. 

Likwidację sklepów poprzedzają zwykle spore promocje i wyprzedaże.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Te sklepy znikają z Polski. Znane marki wycofują się. Są ogr...

Smaki Kujaw i Pomorza SEZON 2 ODC 15

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto