MM-ka sprawdziła, jak licealiści bydgoskich szkół poradzili sobie z jednym z najtrudniejszych testów majowej sesji egzaminacyjnej.
Klaudia Bańka: Egzamin nie był trudny. Niektóre odpowiedzi można było wywnioskować z treści polecenia, a zadania rachunkowe dotyczyły podstawowych zagadnień, które powinien przyswoić każdy maturzysta. Kiedy miesiąc temu zaczęłam intensywnie powtarzać materiał, byłam pewna, że na egzaminie znajdą się pytania z elektrochemii, która zawsze była moją słabą stroną. Test wypełniłam krótko przed końcem egzaminu. Cieszę się, że chemia zakończyła moje zmagania z tegoroczną maturą.
Mirosława Szukalska: Matura z chemii to dla mnie pestka! Wiedziałam, że jestem dobrze przygotowania, ponieważ od paru miesięcy wypełniałam przykładowe arkusze maturalne i wspólnie z nauczycielem analizowałam najtrudniejsze zagadnienia. Przewidywałam, że na teście pojawią się polecenia dotyczące projektowania doświadczeń i molowej interpretacji równań, stąd zadania nie sprawiły mi najmniejszego problemu.
Justyna Kujawska: Uważam, że chemia na poziomie rozszerzonym była trudna. Większość zadań dotyczyła najprostszych zagadnień, lecz polecenia były bardzo dziwnie sformułowane. Po przeczytaniu pierwszej strony arkusza, wpadłam w panikę. Kiedy emocje opadły, rozpoczęłam rozwiązywać najprostsze zadania. To co sprawiło mi najwięcej trudności, wypełniłam metodą "chybił-trafił". Liczę, że wynik egzaminu wystarczy, aby dostać się na wymarzoną weterynarię.
2024 Omówienie próbnej matury z matematyki z Pi-stacją
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?