Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miał na szyi zaciśniętą linkę, tracił przytomność. Zdążyli z ratunkiem w ostatniej chwili

oprac. (m. korn)
Na pomoc mężczyźnie ruszyli dzielnicowi sierż. Daria Puchalska i sierż. Piotr Czuba.
Na pomoc mężczyźnie ruszyli dzielnicowi sierż. Daria Puchalska i sierż. Piotr Czuba. policja
Dzielnicowi z Babimostu uratowali mężczyznę, który chciał popełnić samobójstwo. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili, bo mężczyzna już stracił przytomność.

W sobotę, 3 czerwca, dyżurny odebrał telefon nieznanego mężczyzny, który oświadczył, że ma dość problemów i zamierza odebrać sobie życie. Policjant skierował na miejsce dzielnicowych sierż. Darię Puchalską i sierż. Piotra Czubę. Funkcjonariusz, który odebrał telefon nie przerywał kontaktu z desperatem chcąc zająć go rozmową, a jednocześnie dać czas policjantom na dotarcie na miejsce.

Dzielnicowi z Babimostu, gdy tylko otrzymali informację od dyżurnego natychmiast ruszyli na miejsce i rozpoczęli poszukiwania desperata. Mężczyzna został znaleziony w ustronnym miejscu w rejonie ogródków działkowych. Gdy policjanci zbliżyli się do 32-latka, zauważyli, że mężczyzna ma na szyi zaciśniętą cienką linkę, i że zaczyna tracić przytomność. Natychmiast podbiegli i odcięli sznur, a następnie poluzowali pętlę i udzielili mu pierwszej pomocy. Gdy 32-latek odzyskał przytomność, uskarżał się na ból gardła i szyi. Policjanci ułożyli go w pozycji ułatwiającej mu oddychanie, poinformowali o wszystkim dyżurnego, a ten wezwał karetkę pogotowia.

Zdesperowany mężczyzna, podczas interwencji policjantów zachowywał się spokojnie i tłumaczył mundurowym, że do tak desperackiego kroku skłoniły go kłopoty rodzinne. Po chwili na miejscu pojawiła się karetka i lekarz zadecydował o przewiezieniu mężczyzny do szpitala.

Zobacz też: Oszustwa internetowe - na dyrektora i na żołnierza

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto