Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miała być debata, była konferencja prasowa

(gaz)
Stanisław Gazda
Kandydat na prezydenta Bydgoszczy Jan Szopiński został sam. Rafał Bruski przedstawił usprawiedliwienie na piśmie, Grażyna Ciemniak przysłała przedstawiciela z oświadczeniem, Złotowski i Bocian nie przyszli, zaś Konstanty Dombrowicz, na którego najbardziej czekał Szopiński, "żadnego zaproszenia nie dostał".

Szopiński od dawna apeluje, by obecny prezydent Bydgoszczy publicznie ujawnił, jaką ceną za wodę będą płacić bydgoszczanie. Według przedstawianej przez kandydata SLD prognozy jednej z instytucji finansowych, wynika, że przyszłoroczna cena wody może wzrosnąć nawet o 29 proc.

Tematem debaty miały być finanse Bydgoszczy, a dokładniej - zadłużenie Miejskich Wodociągów i Kanalizacji. Jan Szopiński zaprosił do debaty wszystkich kandydatów, by, jak mówi, rozmawiać o sytuacji w Wodociągach. - Aby wspólnie wystosować apel tych kandydatów do jednego z kandydatów, który pełni funkcję prezydenta: „Ile w roku 2011 będzie kosztowała woda. Ile w 2012 będzie kosztowała bydgoszczan woda?” - tłumaczył. Na spotkanie - oprócz samych kandydatów - zaproszono członków Komisji Doraźnej Rady Miasta, którzy od lipca badają, czy podczas miejskich inwestycji wodno - ściekowych dochodziło do nieprawidłowości.

Przedstawiciel Grażyny Ciemniak odczytał oświadczenie, w którym kandydatka m.in. wyraziła opinię, że konflikt wokół Wodociągów jest polityczną grą przedwyborczą i źle służy wizerunkowi Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kujawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto