Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miało być pięknie, a wyszło jak zawsze

Dorota Kowalewska
Dorota Kowalewska
To miał być przełom. Poradnia Wykrywania Wczesnego Zapalenia Stawów, do której lekarz rodzinny rejestruje pacjenta za pomocą internetu. Wizyta umówiona w ciągu dwóch tygodni i diagnostyka przeprowadzona w dzień wizyty u lekarza. Nic nie działa.

Pani Anna dowiedziała się o całej inicjatywie z mediów. Od pewnego czasu miała problemy ze stawami, więc pomyślała, że skorzysta z nowej formy kontaktu z lekarzem. – Poszłam do mojej przychodni rejonowej, która znajduje się na Szwederowie – mówi – Lekarz pierwszego kontaktu nawet nie wiedział, że może w taki sposób skontaktować się z nową poradnią. Skończyło się na tym, że po prostu wypisał mi skierowanie do reumatologa. Pojechałam więc sama do Biziela. Panie w rejestracji bezradnie rozłożyły ręce. Najbliższy wolny termin wizyty zaproponowały mi w listopadzie. Jak to ma sprawnie działać, jeśli lekarze z poradni rejonowych nie są zorientowani, jak mają postępować?
Informacje w mediach zachęciły wiele osób do kontaktu z lekarzem i prób wizyty w Poradni Wykrywania Wczesnego Zapalenia Stawów. Ale zamiast wypełnienia formularza w internecie, lekarze rodzinni po prostu wypisywali skierowania do reumatologa na papierze. Terminy na listopad w Bizielu są nie do zaakceptowania. W Bydgoszczy czas na wizytę u reumatologa nie jest nigdy dłuższy niż miesiąc.
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze.



od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto