Średniowieczna Bydgoszcz na wystawie
Dwieście trzydzieści osiem lat to kawał historii, w tym czasie Kanał Bydgoski przeszedł wiele, między innymi w latach siedemdziesiątych zasypano jego część, by powstało rondo Grunwaldzkie. Obecnie jest najstarszym czynnym śródlądowym kanałem wodnym na terytorium Polski. Poprzez Brdę, Noteć i Wartę, na odcinku dwudziestu pięciu kilometrów łączy Wisłę z Odrą. Przez wiele lat był zapomniany i gdy ruszył plan jego odnowy, wydawało się, że wreszcie zmieni się status tego miejsca. Niestety, o ile Wyspa Młyńska rozwija się aż miło, Kanał Bydgoski równie szybko, co powstał, upadł. I nie podniósł się do dziś. Akty wandalizmu, które pojawiły się jesienią, tuż po ukończeniu rewitalizacji, wywołały falę oburzenia wśród mieszkańców miasta. Awantura dość szybko rozeszła się po kościach i znów wszyscy zapomnieli o Kanale.
A ten nadal straszy. Trzymające się w całości szyby będące częściami kładek i balustrad należą do mniejszości. Przypadkiem ocalało kilka, choć pewnie i na nie przyjdzie wkrótce pora.
Pytania nasuwają się same. Dlaczego tak kosztowna inwestycja nie została odpowiednio zabezpieczona? Na Wyspie Młyńskiej tuż po rewitalizacji pojawił się monitoring, oświetlenie, często też zagląda tam Straż Miejska. Nad Kanałem brak tych elementów, co daje zielone światło tym, którzy za nic sobie mają zabytki. To między innymi właśnie dlatego Wyspa Młyńska jeszcze długo będzie jedynym znakiem firmowym Bydgoszczy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
