Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejskie miejsca "grozy"

Łukasz Cieślakowski
Łukasz Cieślakowski
Łukasz Cieślakowski
Powybijane szyby, odpadająca elewacja, sypiące się dachówki, zabite deskami drzwi i okna. Takie obrazy, niestety można zobaczyć spacerując po naszym mieście.

Letnie "zaplamione" Słońce


Bydgoszcz jest bardzo ładnym miastem (oczywiście moim zdaniem), w którym istnieje wiele parków, placów i ogólnie pięknych miejsc. Zdarzają się jednak takie, koło których przechodząc, serce się kraje, że aż tak zostały zapuszczone.

Rozumiem, że w dobie globalnego kryzysu, oszczędności nie pozwalają na remontowanie "nierentownych" budynków. Jednak czy wystarczy zawiesić tablicę z napisem "budynek do rozbiórki", aby problemu nie było?

Najbardziej boli fakt, że te dość nieprzyjemnie wyglądające miejsca, nie znajdują się na przedmieściach, lecz praktycznie, w jednych z najbardziej reprezentacyjnych części Bydgoszczy (np. ulica Długa czy Wyspa Młyńska).

Szkoda, że historyczne budynki, które oparły się zawieruchom dziejów, teraz muszą runąć bo zostały zapomniane. Moje pytanie jest proste i chyba zrozumiałe - czy tak być musi?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto