3 z 8
Poprzednie
Następne
Mieszkają w schronisku w Bydgoszczy. Wciąż czekają na dom [zobacz zdjęcia]
Maksa ma dwanaście lat. Została oddana do schroniska przez właściciela z powodu utraty mieszkania. - Sunia na początku źle znosiła pobyt w schronisku, leżała w kącie, a na każdą próbę kontaktu z opiekunem odpowiadała warczeniem albo ucieczką - opisują ją w azylu. - Cierpliwość i serce opiekunów sprawiły że Maksa znowu zaufała człowiekowi. Teraz wita swoją opiekunkę machaniem ogona i pcha się na kolana po pieszczoty. Może zostawać sama w domu, zachowuje czystość i dobrze dogaduje się z innymi psami. Jej numer ewidencyjny to 6101/18.