Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkała na klatce, pod balkonem, a na końcu porzucono ją w bydgoskiej lecznicy. Lala szuka domu [zdjęcia]

Katarzyna Muszyńska
Katarzyna Muszyńska
Lala mieszkała już u trzech różnych rodzin. Za każdym razem wyrzucano ją z domu Czy tym razem znajdzie kogoś, kto ją pokocha?
Lala mieszkała już u trzech różnych rodzin. Za każdym razem wyrzucano ją z domu Czy tym razem znajdzie kogoś, kto ją pokocha? Nadesłane
Urodziło się dziecko, zabrakło miejsca, nie było czasu na wizyty u weterynarza - każdy z poprzednich właścicieli miał inny powód, aby pozbyć się kotki. Teraz zaopiekował się nią Bydgoski Klub Przyjaciół Zwierząt "Animals", który szuka jej normalnego domu.

Lala ma pięć lat. Do tej pory mieszkała już w trzech różnych rodzinach. Teraz przebywa w domu tymczasowym, w którym dochodzi do siebie. Jest nieufna, wycofana, a jej ulubionym zajęciem jest obserwowanie przez okno otoczenia.

- Szukamy dla niej spokojnego kąta - mówi jedna z wolontariuszek Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt "Animals". - Ona nie będzie przeszkadzać. Powinna trafić do domu, w którym nie będzie "zmuszana" do pieszczot i siedzenia na kolanach. Gdzie będzie miała michę, ciepło i opiekę.

Dom pierwszy

Lala to urocza czarno-biała kotka. Nie wiadomo, gdzie przyszła na świat i jak trafiła do swojego pierwszego domu. Z informacji, do których dotarli Animalsi wynika, że jako kociak została przygarnięta przez jedną z bydgoskich rodzin. Wszystko było dobrze, dopóki nie pojawiły się dzieci. Wówczas kotka stała się zbędna.

Postanowiono zatem wyrzucić ją za drzwi. Lala całymi dniami siedziała na wycieraczce na klatce schodowej i miauczała. Jedna z sąsiadek zabrała ją i zaniosła do znajomej.

Dom drugi

Niestety dla Lali i ten dom okazał się nie być zbyt szczęśliwy. Kobieta, która ją przygarnęła, ma stado innych zwierząt. W lutym tego roku po prostu przestała ją wpuszczać do środka. Kotka zamieszkała... pod balkonem. Zdezorientowaną, przestraszoną i zmarzniętą zaopiekowali się sąsiedzi. Przynieśli jej posłanie i zadbali, by miała co jeść.

Niestety zachorowała, a że nie chciała współpracować i dać się wozić do weterynarza, poproszono BKPZ "Animals" o pomoc. - Mieliśmy problem, aby ją złapać - wspomina wolontariuszka. - Bała się wejść do klatki, a stan jej dziąseł się wciąż pogarszał.

Jedna z sąsiadek znalazła kogoś, kto chciał adoptować Lalę.

Dom trzeci

Kotka trafiła do trzeciego domu. Była leczona na koszt bydgoskich Animalsów. Gdy jednak ponownie stan dziąseł się pogorszył, nowi właściciele doszli do wniosku, że już nie chcą jej wozić do kliniki. Zatem wsiedli do samochodu z Lalą po raz ostatni i zostawili ją w lecznicy.

- Przeszła zabieg usunięcia większości ząbków i dochodzi do siebie. Trafiła do awaryjnego domu tymczasowego - dodaje wolontariuszka. - Lala jest aktualnie zdrowa, dziąsełka się zagoiły. Nawet nieśmiało zaczyna się bawić.

BKPZ "Animals" poszukuje dla pięcioletniej kotki domu. Osoby zainteresowane adopcją mogą kontaktować się przez facebookowy profil Bydgoskiego Klubu Przyjaciół Zwierząt "Animals"

Porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem. Grozi za to do pięciu lat więzienia.

Flash info - najciekawsze informacje z regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto