Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy DPS "Promień życia" w Bydgoszczy narzekają na izolację i inne zmiany w ośrodku. Co na to dyrekcja?

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Dyrekcja DPS "Promień życia" odpowiada na uwagi mieszkańców ośrodka. W tym tygodniu odbędzie się tam, m.in. wielkanocne spotkanie z księdzem
Dyrekcja DPS "Promień życia" odpowiada na uwagi mieszkańców ośrodka. W tym tygodniu odbędzie się tam, m.in. wielkanocne spotkanie z księdzem Polskapress/zdjęcie archiwalne
Dla pensjonariuszy DPS-u "Promień Życia" w Bydgoszczy bardzo ważne są wszelkie zmiany, które zachodzą w ośrodku. Niektórzy skarżą się, że w ostatnich miesiącach ograniczano im m.in. możliwości spotkań oraz nie mogli jadać wspólnie w stołówce.

Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy. Jakie zmiany nas czekają?

od 16 lat

"Wcześniej chodziliśmy na posiłki do stołówki, ale musieli się do niej przenieść pracownicy DPS-u. My od tego czasu jadaliśmy tylko w swoich pokojach. Wszystko z powodu remontu" - czytamy w liście od jednego z mieszkańców bydgoskiego "Promienia życia", który mieści się przy ulicy Łomżyńskiej. Według autora, po miesiącach takiego stanu niewiele się zmieniło: - Nadal się nie widujemy. Ludzie pozamykali się w pokojach, nie rozmawiają ze sobą. To bardzo trudne. A przecież ten DPS to całe nasze życie.

Wcześniej, jeszcze przed remontem, o którym wspomina autor listu, mieszkańcy mieli do dyspozycji tzw. salę kolumnową, w której odbywały się spotkania, zajęcia.

- Przyjeżdżali ludzie z innych domów, widywaliśmy się. W niedzielę odbywała się msza święta. Dzisiaj tego nie ma - mówi pensjonariusz.

W czasie ostatnich świąt Bożego Narodzenia - jak wynika z relacji mieszkańca - był wprawdzie opłatek, ale bez udziału duchownego. - Takie to było spotkanie z Bogiem... - mówi nasz rozmówca. Nie chce, by w tekście pojawiły się jego dane osobowe. - Mieszkańcy zrobili się zimni, nerwowi, samotni. Panuje głęboka znieczulica...

Osoba, która się z nami skontaktowała, przywołuje także sytuację, która miała miejsce kiedy jeszcze obowiązywały surowe obostrzenia sanitarne związane z pandemią koronawirusa. Twierdzi, że była badana w kierunku zakażenia SARS-Cov-2, ale mimo wyniku negatywnego poddano ją 10-dniowej kwarantannie. I nawet zabrano jedyne, ulubione pismo.

Skontaktowaliśmy się z kierownictwem bydgoskiego zespołu domów pomocy społecznej, który zarządza m.in. DPS "Promień życia".

Będzie spotkanie z księdzem

- Mieszkańcy korzystają z jadalni w dwóch DPS-ach, a po zakończonych pracach w DPS „Promień Życia” związanych z reorganizacją po okresie dwóch lat pandemii następuje wznowienie również funkcjonowania tej stołówki dla mieszkańców - mówi Emilia Nikodem-Boczek, dyrektor Zespołu Domów Pomocy Społecznej i Ośrodków Wsparcia w Bydgoszczy. Odnosząc się do innych uwag podnoszonych przez pensjonariuszy DPS-u "Promień Życia" dodaje: - W piątek, tj. 8 kwietnia wraz panią zastępcą dyrektora byłam na spotkaniu z księdzem biskupem Krzysztofem Włodarczykiem odnośnie opieki duszpasterskiej nad mieszkańcami trzech domów pomocy społecznej w Bydgoszczy. Spotkałyśmy się z dużą otwartością, chęcią współpracy i pomocy ze strony księdza biskupa. W tym samym dniu odbyłyśmy spotkanie z księdzem Józefem Kubalewskim, proboszczem parafii pw. św. Polskich Braci Męczenników. Efektem tego spotkania jest zapewnienie mieszkańcom odbycia spowiedzi wielkanocnej, uczestnictwa we mszy św. na terenie DPS „Promień Życia” oraz celebrowania uroczystego błogosławieństwa potraw i wspólnego śniadania w jadalni.

Obecna dyrektor pełni swoją funkcję od półtora miesiąca i nie chce odnosić się ani komentować sytuacji w DPS w czasie, kiedy nie kierowała zespołem domów pomocy społecznej. - Codziennie rozmawiamy z mieszkańcami, spotykamy się. Trudno odnosić mi się do tego, co miało miejsce wcześniej. Wiadomo, że były realia covidowe. Obecnie nie ma już izolatek. Nadal jednak stosowana jest samodyscyplina i kiedy dochodzi do zakażenia, to stosuje się wszelkie środki bezpieczeństwa, by inni mieszkańcy nie byli narażeni na zachorowanie.

Zapytaliśmy również o rzekomą izolację mieszkańca, który twierdzi, że jego test na koronawirusa dał wynik negatywny.

- Zgodnie z przyjętym w czasie pandemii sposobem postępowania, lekarz zlecał wykonanie testu na obecność wirusa SRS-COV-2 i decydował o dalszym postępowaniu w zależności od wyniku testu - mówi Emilia Nikodem-Boczek.

- W 2021 roku DPS "Promień Życia" przeszedł gruntowny remont jednej z sekcji. Prace objęły m.in. pokoje mieszkalne, łazienki dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych. Została zwiększona również liczba sanitariatów. Sala kolumnowa została pomniejszona i wydzielono z niej część mieszkalną dla podopiecznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto