Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy niektórych bydgoskich osiedli tęsknią bardziej za asfaltem niż za zielenią

Anna Stasiewicz
Ulica Siedlecka na Czyżkówku to jedna z blisko 600 ulic gruntowych w Bydgoszczy
Ulica Siedlecka na Czyżkówku to jedna z blisko 600 ulic gruntowych w Bydgoszczy D. Bloch
- Grunt to mieć drogę - mówią mieszkańcy kilkuset ulic w Bydgoszczy. Bo gruntówek w mieście jest prawie 600. Do końca listopada poznamy plan miasta na nie.

- Miedzyń za 5 lat będzie obchodził setną rocznicę włączenia tego osiedla do Bydgoszczy. A kim dziś jesteśmy? Miastem czy wsią? - mówił mi niedawno Dariusz Smól ze Stowarzyszenia Miedzyń Prądy.

W maju przedstawiciele stowarzyszenia zanieśli do ratusza projekt obywatelskiej uchwały z 1742 podpisami mieszkańców. Proponowali w nim, by miasto co roku przeznaczało 1,5 procent dochodów z podatku od nieruchomości na utwardzanie ulic gruntowych na Miedzyniu i Prądach. Projekt co prawda przepadł, ale to pokazuje, że problem ulic gruntowych jest szczególnie ważny dla mieszkańców peryferyjnych dzielnic.

Bo tam właśnie nieutwardzonych dróg jest najwięcej. W całej Bydgoszczy dokładnie, jak wynika z danych zarządu dróg miejskich, 596 ulic. Ich łączna długość to 170 kilometrów i 700 metrów. Przy tzw. "gruntówkach" mieszka ponad 8 procent wszystkich bydgoszczan. Okazuje się też, że drogi gruntowe to wcale nie wymysł poprzedniej epoki. Prawie 60 ulic ma swój rodowód jeszcze przed II wojną światową, wtedy do Bydgoszczy przyłączono wiele osiedli. Dziś mieszkańcy mają poczucie, że o nich zapomniano. Czy słusznie?

Miasto tłumaczy, że nadrabia wieloletnie zaległości. Ipodaje dane. W latach 2006-2010, a więc za rządów Konstantego Dombrowicza na gruntowne naprawy dróg wydano ok. 27 milionów złotych. W latach 2011-2015 kwota ta wzrosła do ok. 45 milionów. - Efekt to 3-krotnie mniej uszkodzeń samochodów - przekonywał na ostatniej sesji prezydent Rafał Bruski.

Sesja nadzwyczajna została zwołana, bo Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył projekt uchwały w sprawie "gruntówek" właśnie. Propozycja PiS-u była taka: począwszy od 2016 roku miasto będzie przeznaczać 20 milionów złotych na utwardzanie dróg gruntowych. Projekt ostatecznie nie przeszedł, ale problem nadal istnieje.
Pamiętam opowieści mieszkańców Bartodziejów sprzed mniej więcej 50 lat, kiedy jadąc do centrum, do siatki zabierali wyjściowe obuwie, a na nogi zakładali kalosze. Inaczej nie dało się pokonać drogi z domu na przykład do pracy.

Minęły lata, a do dziś podobny problem mają mieszkańcy Miedzynia, Osowej Góry czy Glinek-Rupienicy.
- Na naszym osiedlu aż 80 procent ulic to gruntówki - mówią mieszkańcy Miedzynia. - Spotkaliśmy się z opiniami: no jak stać ich na wypasione domy, a na budowę ulicy nie stać - żalą się. - A tymczasem wielu naszych mieszkańców to starsi ludzie. To przecież nie ich wina, że nie mieszkają w Śródmieściu - dodają.

Łukasz Schreiber, radny PiS, pytał na ostatniej sesji: - Czy 8 miasto w Polsce, z budżetem 1,5 miliarda złotych, nie jest w stanie przeznaczyć 20 mln zł na drogi osiedlowe?

Tymczasem podpisy pod kolejnym obywatelskim projektem w sprawie gruntówek zbiera również radny Bogdan Dzakanowski.

Miasto częściowo próbuje rozwiązać problem dróg gruntowych przy pomocy budżetu obywatelskiego. Dzięki programowi 25/75 udało się już zbudować kilka ulic, między innymi Kartuską czy Poziomkową na Miedzyniu. Jeśli mieszkańcom uda się zgromadzić 25 procent potrzebnej sumy, pozostałe 75 procent dokłada miasto. Do końca listopada mamy poznać plan miasta co do dróg gruntowych. Bo chociaż PiS-owi swojego projektu nie udało się przeforsować, to prezydent Rafał Bruski został zobowiązany do przedstawienia takiej informacji.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto