Mikołajki w powiecie chodzieskim: Jak je obchodzimy? Czy Mikołaj wkłada jeszcze prezenty do butów?

Świąteczne reklamy „bombardują” nas od połowy października. Niedawno w sklepach panował zaś szał wyprzedaży związanych z Black Friday - czyli „czarnym piątkiem”, który przybył do nas z zachodu i który wiele osób wykorzystało, by kupić prezenty swoim bliskim. Niektóre z nabytków być może trafiły już nawet do adresatów: wszak właśnie dziś mamy Mikołajki!

Gołym okiem widać, że świat się zmienia i idzie naprzód, a to wpływa również na zwyczaje, związane z obchodzeniem świąt. Inaczej niż nasi rodzice dekorujemy mieszkania, co innego stawiamy na stole... A jak wyglądają współczesne tradycje mikołajkowe? Czy ktoś jeszcze czyści buty, aby „święty” miał gdzie włożyć prezent?

Z szybkiej sondy, którą przeprowadziliśmy wśród mieszkańców wynika, że w wielu domach nadal obowiązuje zasada, zgodnie z którą Mikołajki to dzień, w którym prezenty są raczej drobne i symboliczne. Większe podarunki „zostawia się” na Boże Narodzenie.

- Prezentem są mandarynki, a w tym roku dodaliśmy zdjęcie w bombce i skarpetki świąteczne - zdradziła nam pani Milena, mieszkanka Szamocina.

Dzień wcześniej warto dobrze wyczyścić buty - to tam bowiem „święty” wkłada przynoszone przez siebie drobiazgi.
- U nas buty muszą być wypastowane przed snem i ustawione koło drzwi - dodaje mieszkanka Szamocina.

Podobnie jest w rodzinie pani Izy z Chodzieży. Tu również domownicy przygotowują się z wyprzedzeniem na wizytę Mikołaja.
- W zwyczaju jest u nas obowiązkowe czyszczenie butów wieczorem. A rano dzieci znajdują słodycze i jak nie zapomnę, to jakiś owoc. Nic poza tym, bez szaleństw co do ilości - mówi chodzieżanka.

Córka pana Dariusza z Chodzieży nie pastuje butów, ale zawsze może liczyć na jakiś słodki drobiazg od „Mikołaja”. Z kolei pan Marek w tym roku kupił swojemu synowi skarpetki Adidasa (bo takie lubi), a do tego „dołożył” symbolicznego „Mikołaja” z czekolady i niewielką sumę pieniędzy.

- U mnie tradycja jest cały czas obecna. Rano wkładamy sobie do butów jakieś drobiazgi, zazwyczaj coś słodkiego, ewentualnie drobne upominki i gdy druga osoba się budzi, to coś tam zawsze w bucie znajdzie - mówi pan Marek.

Sam święty Mikołaj jest powszechnie kojarzony z brodaczem w czerwonym stroju - czyli postacią, jaką widujemy w reklamach Coca Coli. Zgodnie z tym wyobrażeniem mieszka w Laponii, a w czasie świąt nosi ze sobą wór prezentów (dla grzecznych dzieci) albo rózgę (dla tych niegrzecznych). Mało kto pamięta o prawdziwym świętym Mikołaju, który był biskupem miasta Miry w Azji Mniejszej. Słynął z dobroci i troski o ubogich, na rzecz których rozdał cały swój majątek.

Jego postać jest owiana wieloma legendami. Jedna z nich mówi o uwolnieniu trzech niesprawiedliwie uwięzionych oficerów. Inna opowiada o trzech ubogich pannach, które wyszły za mąż dzięki dyskretnemu dostarczeniu posagu przez świętego.

W świecie chrześcijańskim kult św. Mikołaja jest mocno rozpowszechniony. Świadczy o tym liczba kościołów, które nazywano jego imieniem. W samym Rzymie jest ich 11, w Polsce zaś 327.

W Wielkopolsce prezenty na Boże Narodzenie tradycyjnie przynosi Gwiazdor. Św. Mikołaj przynosi prezenty 6 grudnia.