Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miłość aż po... rowerowe koło

Redakcja
nadesłane
W zeszłym roku grupa 10 przyjaciół postanowiła przejechać razem całe wybrzeże. - Mimo że działamy w stowarzyszeniu i spotykamy się służbowo, to lubimy też spędzać razem wolny czas - mówi Sebastian Nowak. - W te wakacje także wybieramy się nad morze

Tydzień temu całe miasto śledziło ślubny orszak rowerowy. Niemal stu cyklistów odprowadziło do Pałacu Ślubów na Sielance Magdę "Duśkę" i Tomka "Tomaszura", którzy udowodnili, że do ołtarza również można pojechać rowerem. Wypożyczyli rikszę i przejechali ulicami Bydgoszczy. Jak się poznali?

- Najpierw wypatrzyłem Magdę w jednym z bydgoskich pubów - wspomina "Tomaszur". - Potem spotykaliśmy się na kolejnych comiesięcznych przejazdach masy krytycznej. To właśnie na szóstym zaczęło między nami "iskrzyć" - dodaje. Razem są już 10 lat i od zawsze rowery zajmowały w ich życiu ważne miejsce. - Mieszkamy w centrum miasta, więc wszędzie staramy się dotrzeć właśnie za ich pomocą - tłumaczy "Tomaszur".

Rowerowe love story

Miłość znalazła także inna para, która poznała się podczas haloweenowego przejazdu w 2012 roku. - Karolina była przebrana za czarownicę - opisuje Jarosław Pioch, który od samego początku aktywnie udziela się w stowarzyszeniu. - Od razu zwróciłem na nią uwagę. Wtedy właśnie rozmawialiśmy po raz pierwszy. Kolejny raz wypatrzyli siebie w lutym rok temu podczas spotkania rowerzystów w jednym z pubów. - Pamiętam, że puszczali wówczas szanty i zrobiłem na niej niemałe wrażenie, ponieważ znałem słowa piosenek - śmieje się. - Potem okazało się, że mamy bardzo wielu wspólnych znajomych. Na ulicach miasta można ich łatwo wypatrzyć, ponieważ poruszają się za pomocą wyjątkowych jednośladów. - Są niemal identyczne, różnią się tylko kolorami - opisuje Pioch. - Mój jest czarny, a Karolinie złożyłem niebieski. Części do nich wyprodukowała mało znana firma i dlatego się wyróżniają.

Przyjaźń z jednośladem w tle

Stowarzyszenie Bydgoska Masa Krytyczna powstało w 2010 roku, jednak pierwsze kroki stawiało już 10 lat temu. Na początku tworzyły je osoby, które znały się już wcześniej. Z biegiem czasu miłośników takiej formy transportu zaczęło przybywać i teraz w przejazdach biorą udział setki rowerzystów.

- Udało nam się stworzyć grupę, która nie ogranicza swoich kontaktów jedynie do działania w stowarzyszeniu, ale po prostu spędza ze sobą dużo czasu - mówi Sebastian Nowak z masy krytycznej. - Za tydzień np. wyruszamy 10-osobową grupą nad morze. Do tego grona trafiła również Marta Konnak, która poznała Sebastiana Nowaka na studiach. - Dwa lata temu zaprosił mnie i mojego narzeczonego na wspólną wycieczkę na Hel - relacjonuje. - Spodobało nam się i od tamtej pory oboje działamy w stowarzyszeniu.

115 km w jeden dzień

W zeszłym roku 10 przyjaciół z Masy Krytycznej postanowiło razem przejechać całe wybrzeże. Wyruszyli najpierw pociągiem do Gdańska, potem SKM-ką do Sopotu, z którego rowerami dotarli do Gdyni. - Tam płynęliśmy katamaranem, co okazało się zgubne dla naszego kolegi - opowiada Konnak. - Okazało się, że ma chorobę morską i źle się poczuł. Podali mu lek, jednak zapomnieli o jego usypiającym działaniu. - Było już po godz. 22 - wspomina. - W pewnym momencie zorientowaliśmy się, że go nie ma. Okazało się, że zasnął pod drzewem - śmieje się. Jednego dnia potrafili przejechać nawet 115 km, podczas których takich przygód spotkało ich dużo więcej. - Jadąc Międzynarodowym Szlakiem Rowerowym R-10 w kierunku Dąbek nie uwierzyliśmy ludziom mijanym po drodze, że szlak kończy się za kilka kilometrów - opisuje. - Musieliśmy ciągnąć załadowane rowery wzdłuż plaży. Jak mówi, o wiele lepiej pokonuje się większe dystanse w grupie, ponieważ nie ma wtedy czasu na chwile słabości. - Jeżeli nic się nie dzieje, to jest to znak, że zapewne zaraz spotka nas jakaś przygoda - stwierdza. - Nas to jednak nie zraża i już dzisiaj planujemy kolejne wyjazdy - dodaje.a

Katarzyna Dworska

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto