Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Misterium Męki Pańskiej w bydgoskim Fordonie po raz siedemnasty

Roman Laudański
Ponad 200 aktorów i statystów, stuosobowa ekipa techniczna, 20 tysięcy widzów - to tylko statystyki Misterium Męki Pańskiej w  Fordonie.

Misterium odbędzie się w Niedzielę Palową 9 kwietnia o godz. 16 i 20. Tegoroczne nosi tytuł „Ecce Homo” (Oto Człowiek). Organizatorzy przypominają, że o roku św. brata Alberta przypomina namalowany przez niego plakat, na którym wykorzystano obraz przedstawiający umęczonego i bardzo ludzkiego Jezusa. Zawsze misterium opiera się na historii ewangelicznej oraz współczesnej. W części współczesnej pojawi się zwykła rodzina ze swoimi radościami i problemami. - Przez taką zwyczajność Bóg nas do czegoś zaprasza - opowiada Mariola Ciesielska, reżyser Misterium Męki Pańskiej w fordońskiej Dolinie Śmierci. - Czekamy w życiu na nadzwyczajności, cuda, a największe tajemnice dzieją się w codzienności.

Siedemnaście lat temu wszystko zaczęło się od wyjazdu jednej osoby z duszpasterstwa akademickiego w Bydgoszczy na misterium do Górki Klasztornej. Wtedy pojawił się pomysł: a może u nas zrobimy podobne? Kiedy powstało misterium w bydgoskiej Dolinie Śmierci, to pomysł został podchwycony przez innych - powstały misteria w Inowrocławiu, Solcu Kujawskim, w Bydgoszczy na Osowej Górze. - Wypożyczamy innym nasze stroje i sprzęt - dodaje ks. Krzysztof Buchholz z fordońskiego „Wiatraka”. - Przyjeżdżają do nas ludzie, którzy chcą uczestniczyć w misterium, mają taką potrzebę. Nikt nie zrobi misterium sam, nas musi być ponad trzystu, wtedy jest siła. A widzowie tworzą niesamowitą wspólnotę. Później schodzą z fordońskich górek przepełnieni tym, co zobaczyli i przeżyli, a do nas - organizatorów wracają niesamowite historie. 

Okazuje się, że w misterium grają również więźniowie z fordońskiego więzienia. Kiedyś więzień grający łotra rozmawiał z osobą obsadzoną w roli drugiego łotra i w Niedzielę Palmową dwóch „łotrów” poszło na mszę świętą, a więźniowi zdarzyło się to po wielu latach. 

- Trudno w tym nie zauważyć Opatrzności - podkreśla ks. Buchholz. - Organizacja misterium to trud, wysiłek, czasami cierpienie, ale przede wszystkim pasja. W Niedzielę Palmową we wszystkich kościołach czyta się Pasję, a my z pasją staramy się to misterium pokazać.

- Historia misteriów sięga średniowiecza - przypomina Mariola Ciesielska, reżyser. - Ludzie zawsze potrzebowali i potrzebują - religijnego lub życiowego doświadczenia artystycznego. Stąd teatry i podobne inscenizacje. Potrzebujemy obrazu. Wydawać by się mogło, że wystarczy telewizja czy internet, a jednak okazuje się, że żywy obraz, doświadczenie pogody, niewygody, ludzi, którzy obok nas oglądają i współprzeżywają misterium jest potrzebne. Chcemy, żeby jak najwięcej osób zaraziło się naszą pasją, radością tworzenia i przeżywania tego, co dla nas jest bardzo istotne. Jesteśmy ludźmi zaangażowanymi w życie Kościoła, żyjemy z Chrystusem na co dzień, to jest dla nas najważniejsze, a cała oprawa misterium, gra aktorska, dźwięki chcemy zrobić jak najlepiej. 

W rolę „Proboszcza”, wzorowaną na osobie zmarłego ks. prałata Zygmunta Trybowskiego, wcieli się Krzysztof Mikulak, od lat zaangażowany w działalność wspólnoty AA przy parafii Matki Boskiej Królowej Męczenników. - Dla mnie to zaszczyt i wielka odpowiedzialność - nie ukrywa Krzysztof Mikulak. - Jestem amatorem, nigdy nie grałem. 

Katarzyna Kubiś (rola „Babci Kasi”) od lat wraz z rodziną angażuje się w kolejne misteria. Szyje stroje, choć nie jest zawodową krawcową. Mąż dba o rekwizyty, tworzy scenografię, a dzieci grały różne role w misterium. - Grając rolę babci Kasi używam tych samych słów, które kierowałam do własnych dzieci - opowiada. - Na scenie odgrywam to, co przeżywałam w życiu rodzinnym.
Organizatorzy proszą widzów, by zabrali ze sobą świecie, które zostaną wykorzystane podczas misterium. 

Roman Laudański
Ponad 200 aktorów i statystów, stuosobowa ekipa techniczna, 20 tysięcy widzów - to tylko statystyki Misterium Męki Pańskiej w Fordonie. Misterium odbędzie się w Niedzielę Palową 9 kwietnia o godz. 16 i 20. Tegoroczne nosi tytuł „Ecce Homo” (Oto Człowiek). Organizatorzy przypominają, że o roku św. brata Alberta przypomina namalowany przez niego plakat, na którym wykorzystano obraz przedstawiający umęczonego i bardzo ludzkiego Jezusa. Zawsze misterium opiera się na historii ewangelicznej oraz współczesnej. W części współczesnej pojawi się zwykła rodzina ze swoimi radościami i problemami. - Przez taką zwyczajność Bóg nas do czegoś zaprasza - opowiada Mariola Ciesielska, reżyser Misterium Męki Pańskiej w fordońskiej Dolinie Śmierci. - Czekamy w życiu na nadzwyczajności, cuda, a największe tajemnice dzieją się w codzienności. Siedemnaście lat temu wszystko zaczęło się od wyjazdu jednej osoby z duszpasterstwa akademickiego w Bydgoszczy na misterium do Górki Klasztornej. Wtedy pojawił się pomysł: a może u nas zrobimy podobne? Kiedy powstało misterium w bydgoskiej Dolinie Śmierci, to pomysł został podchwycony przez innych - powstały misteria w Inowrocławiu, Solcu Kujawskim, w Bydgoszczy na Osowej Górze. - Wypożyczamy innym nasze stroje i sprzęt - dodaje ks. Krzysztof Buchholz z fordońskiego „Wiatraka”. - Przyjeżdżają do nas ludzie, którzy chcą uczestniczyć w misterium, mają taką potrzebę. Nikt nie zrobi misterium sam, nas musi być ponad trzystu, wtedy jest siła. A widzowie tworzą niesamowitą wspólnotę. Później schodzą z fordońskich górek przepełnieni tym, co zobaczyli i przeżyli, a do nas - organizatorów wracają niesamowite historie. Okazuje się, że w misterium grają również więźniowie z fordońskiego więzienia. Kiedyś więzień grający łotra rozmawiał z osobą obsadzoną w roli drugiego łotra i w Niedzielę Palmową dwóch „łotrów” poszło na mszę świętą, a więźniowi zdarzyło się to po wielu latach. - Trudno w tym nie zauważyć Opatrzności - podkreśla ks. Buchholz. - Organizacja misterium to trud, wysiłek, czasami cierpienie, ale przede wszystkim pasja. W Niedzielę Palmową we wszystkich kościołach czyta się Pasję, a my z pasją staramy się to misterium pokazać. - Historia misteriów sięga średniowiecza - przypomina Mariola Ciesielska, reżyser. - Ludzie zawsze potrzebowali i potrzebują - religijnego lub życiowego doświadczenia artystycznego. Stąd teatry i podobne inscenizacje. Potrzebujemy obrazu. Wydawać by się mogło, że wystarczy telewizja czy internet, a jednak okazuje się, że żywy obraz, doświadczenie pogody, niewygody, ludzi, którzy obok nas oglądają i współprzeżywają misterium jest potrzebne. Chcemy, żeby jak najwięcej osób zaraziło się naszą pasją, radością tworzenia i przeżywania tego, co dla nas jest bardzo istotne. Jesteśmy ludźmi zaangażowanymi w życie Kościoła, żyjemy z Chrystusem na co dzień, to jest dla nas najważniejsze, a cała oprawa misterium, gra aktorska, dźwięki chcemy zrobić jak najlepiej. W rolę „Proboszcza”, wzorowaną na osobie zmarłego ks. prałata Zygmunta Trybowskiego, wcieli się Krzysztof Mikulak, od lat zaangażowany w działalność wspólnoty AA przy parafii Matki Boskiej Królowej Męczenników. - Dla mnie to zaszczyt i wielka odpowiedzialność - nie ukrywa Krzysztof Mikulak. - Jestem amatorem, nigdy nie grałem. Katarzyna Kubiś (rola „Babci Kasi”) od lat wraz z rodziną angażuje się w kolejne misteria. Szyje stroje, choć nie jest zawodową krawcową. Mąż dba o rekwizyty, tworzy scenografię, a dzieci grały różne role w misterium. - Grając rolę babci Kasi używam tych samych słów, które kierowałam do własnych dzieci - opowiada. - Na scenie odgrywam to, co przeżywałam w życiu rodzinnym. Organizatorzy proszą widzów, by zabrali ze sobą świecie, które zostaną wykorzystane podczas misterium. Roman Laudański Filip Kowalkowski - zdjęcia z 2016 roku
Ponad 200 aktorów i statystów, stuosobowa ekipa techniczna, 20 tysięcy widzów - to tylko statystyki Misterium Męki Pańskiej w Fordonie.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto