Bartek kocha swoją zastawę 1100p. Słowa "Kocham ją” wprawdzie nie padły, ale to widać. Na przykład wtedy, kiedy surowo spogląda na kolegów delikatnie podśmiechujących się z jego cynobrowego auta.
Że niby nie odpaliła? To przypadek. Elektrykę i zapłon przecież wyremontował własnymi rękami. - Może od wielokrotnego testowania nie odpaliła - sugeruje.
Złego słowa o niej nie powie. - Uważam, że zastava to nie samochód, to styl życia - stwierdza i z triumfem unosi głowę do góry. Jak Nicolas Cage w "Dzikości serca”, kiedy, jako Sailor, mówi o kurtce z wężowej skóry: "jest symbolem indywidualności i wiary w wolność jednostki”.
Bartek "skóry” nie nosi, ale ma furę z oryginalną skajową kanapą z tyłu. Rocznik 1977. Piękna. Wymuskana. Warto się takim cackiem pochwalić. Najpierw chciał nim pojechać na Złombol. - To rajd dla starych samochodów - tłumaczy.
Namówił Marcina i Piotra, kolegów ze studiów na kierunku mechanika i budowa maszyn. Nic dziwnego, że wszyscy w samochodach dłubać uwielbiają. A Piotr jeszcze ma pod opieką niezawodnego tarpana 239D. - Pojechalibyśmy w dwa samochody, ale Złombol sporo kosztuje i organizatorzy nie pozwolili uczelni zapłacić.
To chłopaków jednak nie zniechęciło. Myśl o podróży piękną zastavą i niezawodnym tarpanem zakiełkowała w I Uniwersyteckim Rajdzie Youngtimerów (1st University Youngtimer Trip).
Więcej czytaj na www.pomorska.pl oraz na blogu chłopaków: UTP na kółkach
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?