"Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - tablica odebrana z komisariatu [wideo]

Na moście Trasy Uniwersyteckiej 13 grudnia zawisła tablica z napisem "Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego". Przywiesił ją Bogdan Dzakanowski, który nie zgadza się ze zmianą początkowo proponowanej nazwy nowego bydgoskiego mostu. Uchwałą w listopadzie Rada Miasta przyjęła nazwę Most Uniwersytecki.

W piątek 3 stycznia Dzakanowski rozesłał informację mówiącą, że "dzisiaj z aresztu zostanie wypuszczona tablica informacyjna (...)". Pod komisariatem przy ul. Toruńskiej czekało ok. 20 osób.

Tablica nie baner

Wezwanie w sprawie nielegalnego zawieszenia tablicy dostał w grudniu jej właściciel. - Udowodniłem, że nie można mnie w tego artykułu (art. 63a, paragraf 1) przesłuchać, gdyż nie podlegam tym przepisom prawa. To nie jest ulotka, to nie jest baner. To jest profesjonalna tablica informacyjna, znak drogowy. I z tego powodu odstąpiono od przesłuchania mnie i nie postawiono mi zarzutów - opowiada Dzakanowski.

Skradziona na polecenie

- Niestety chcą mi umorzyć to postępowanie. Nie dopatrzono sie znamion przestępstwa - relacjonuje Bogdan Dzakanowsk. - Oczywiście odwołam się od tej decyzji, dlatego, że myślę, że sąd zważy, iż Rafał Bruski nie miał podstaw prawnych do tego, żeby wydawać takie polecenie - mówi o zdjęciu tablicy. Przypomina, że tablica zniknęła 14 grudnia ok. 23:00.

Ma zamiar walczyć dalej: - Udowodnię w sądzie, że przestępstwo zostało dokonane. Moja własność została skradziona na polecenie pana prezydenta Rafała Bruskiego - uważa.