Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motoambulans w maju rozpoczął siódmy sezon na bydgoskich drogach

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
W bydgoskim WSPR jest 9 motocyklistów-ratowników medycznych.
W bydgoskim WSPR jest 9 motocyklistów-ratowników medycznych. Dariusz Bloch
W maju rozpoczął się 7. sezon bydgoskiego motoambulansu. Ratownicy medyczni ponownie wsiedli na motocykl, aby jak najszybciej dotrzeć do pacjentów, bo w tym zawodzie czas gra kluczową rolę.

Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

Motoambulans działa od maja do końca października. Średnio w miesiącu bierze udział w około 60-70 misjach ratunkowych. W zespole Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy jest 9 motocyklistów. Gdy jest mokro i ślisko, ratownicy nie wyjeżdżają na drogą, bo ich bezpieczeństwo to priorytet – wtedy przesiadają się do kolegów z ambulansu czterokołowego.

– To bardzo odpowiedzialna i trudna praca. Tu medyk działa jednoosobowo, więc jego umiejętności są bardzo ważne. Nie tylko umiejętności medyka, ale i motocyklisty – tłumaczy Krzysztof Wiśniewski, ratownik medyczny, specjalista pielęgniarstwa ratunkowego i kierownik działu usług medycznych i szkoleń WSPR w Bydgoszczy.

Niestety wielu kierowców, gdy widzi pojazdy uprzywilejowane, zachowuje się irracjonalnie: gwałtownie hamują, tworzą chaotyczne tunele ratunkowe i nie spoglądają w lusterka. Motocykl, który zbliża się znacznie szybciej od auta, zauważają dopiero w ostatniej chwili, co może prowadzić do wielu niebezpiecznych zdarzeń. Ratownik wspomina tragiczne zdarzenie z października 2020 roku, gdy Grzegorz Piórkowski na motocyklu jechał do pacjenta z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych.

– Zderzył się z samochodem osobowym, który nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu, nie ułatwił mu przejazdu na skrzyżowaniu. Nasz ratownik niestety nie przeżył tego wypadku. To był wielki cios dla nas wszystkich. Był naszym dobrym kolegą i świetnym ratownikiem medycznym – mówi Krzysztof Wiśniewski o wypadku Piórkowskiego, który w lutym 2021 roku został patronem jednego z ambulansów WSPR.

Motoambulans powstał po to, aby jak najszybciej dotrzeć do pacjentów w stanie zagrożenia zdrowotnego. – Pamiętajmy, że na typowy ambulans czyha wiele przeszkód, które wydłużają czas dotarcia do pacjenta: korki uliczne, na osiedlach słupki, donice, szlabany, bramy i podmokłe trawniki, źle zaparkowane samochody itp. – wymienia ratownik medyczny.

Ratownictwo medyczne to czas – w akcjach liczą się nie minuty, a sekundy. W przypadku nagłego zatrzymania krążenia, jeśli szybko nie podejmie się resuscytacji krążeniowo-oddechowej z użyciem defibrylatora, już 4 minuty zatrzymania krążenia i oddechu mogą spowodować nieodwracalne zmiany w mózgu. Duży gwałtowny krwotok wymaga szybkiego odpowiedniego zabezpieczenia, bo inaczej może dojść do zgonu. Czas reakcji jest bardzo istotny także np. przy zadławieniu.

Ratownicy medyczni na motocyklu dojeżdżają tam, gdzie dużo cięższy ambulans ma problem z wjazdem. Mają ze sobą m.in. zestaw niezbędnych leków, defibrylator, ekg, sprzęt do udrożniania dróg oddechowych, zestaw do tlenoterapii czynnej i biernej, kołnierze ortopedyczne, sprzęt do unieruchamiania kończyn, środki opatrunkowe, przeciwoparzeniowe i przeciwwstrząsowe. Dodatkowo wożą podstawowy sprzęt diagnostyczny, jak glukometr, pulsoksymetr czy aparat do mierzenia ciśnienia. Całe wyposażenie mieści się w 3 kufrach zamontowanych na motocyklu.

Bydgoscy ratownicy poruszają się po drogach motocyklem BMW S1000XR z 2018 roku o pojemności 1000cm3. Wyposażeni są w kaski z interkomem do łączności z dyspozytorem medycznym. W ostatnim czasie chroni ich kamizelka z poduszką powietrzną, która uruchamia się w czasie upadku motocyklisty.

– Apelujemy! Patrzmy często w lusterka! Nie słuchajmy głośno muzyki w samochodzie! Miejmy oczy wokół głowy! Ratownik na motocyklu może być wszędzie! – przypomina kierownik działu usług medycznych i szkoleń WSPR w Bydgoszczy.

Trwa głosowanie...

Gdzie planujesz wakacyjny wypoczynek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto