Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Musical o Jezusie urazi katolików

Ewa Piątek
Ewa Piątek
W minionym tygodniu w Empiku odbył się casting do bydgoskiej wersji "Superstar with Jesus Christ". Konserwatyści rozpętali burzę, posądzając reżysera o obrazę uczuć religijnych.

Bydgoska, uliczna wersja musicalu "Superstar with Jesus Christ" ma odnosić się do współczesnej rzeczywistości kreowanej przez telewizję: do mody na reality show. Według uwspółcześnionego scenariusza Jezus ma zostać ukrzyżowany na skutek SMS-owego głosowania publiczności. Pomysł wywołał protesty polskich katolików.

Ośmieszyć ukrzyżowanie?
- Bardzo współczuję mieszkańcom Bydgoszczy. Mam nadzieję, że nie będą musieli patrzeć, jak w Wielkim Tygodniu na ulicach ich miasta licytuje się śmierć ich Boga. Sztuka i wiara to dwie różne sfery życia, tego mieszać nie wolno. Cały ten zamysł realizatorski łącznie z terminem jego realizacji jest przejawem pychy, arogancji. Nie wiem i nie chcę wiedzieć, kim są pomysłodawcy. Im współczuję najbardziej, bo oni najbardziej na współczucie zasługują – napisała na jednym z bydgoskich forów katoliczka z Warszawy i obserwatorka akcji.

Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy ks. dr Lech Milicki w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną określił musical jako prowokację, z racji premiery zaplanowanej na środę przed Wielkim Piątkiem.
- To przedstawienie ma w jednoznaczny sposób ośmieszyć ukrzyżowanie, czyli największe misterium dla chrześcijan, jakie stanowi śmierć i zmartwychwstanie Jezusa - twierdzi.
- Publiczne wypowiedzi autorów musicalu i ujawnione elementy scenariusza wskazują, że może on wypełnić znamiona przestępstwa naruszenia naszych uczuć religijnych - pisze Stowarzyszenie Unum Principium.

Nie znają się na kulturze

Jak mówił z rozmowie z MM-ką Jakub Jaworski, reżyser bydgoskiego musicalu, problem protestujących leży w braku znajomości oryginalnej wersji "Superstar with... Jesus Christ".
- Nie zrobiłem tu niczego nowego, poza wprowadzeniem głosowania przez SMS. – wyjaśnia.
Twórcy twierdzą, że nie mieli na celu obrażania niczyich uczuć religijnych, a musical ma być przede wszystkim refleksją na temat mediów i dzisiejszego społeczeństwa.

Z premiery nie zrezygnują
Nie wiadomo, jak miasto zareaguje na protesty. Twórcy musicalu spodziewają się zakazu prezentacji przedstawienia.
- Dostaliśmy jednak zaproszenia z innych miast, które nie mają z tym musicalem problemu – mówi Jakub Jaworski. – Premiera powinna się więc odbyć mimo wszystko: jeśli nie w Bydgoszczy, to gdzie indziej.

Reżyser będzie jednak musiał skontaktować się z prawnikiem, by upewnić się, czy stawiane oskarżenia są niebezpieczne.


Zobacz film z castingu w Empiku autorstwa Tomka Mayera:

Radiowy wywiad MM-ki z Jakubem Jaworskim przeprowadzony 21 listopada na naszej stronie już wkrótce!

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto