Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na razie nie będzie remontu Świętojańskiej i Cieszkowskiego. Dotychczasowe ustalenia pójdą do kosza?

Tomasz Zieliński
Filip Kowalkowski
- Nie traktuje się nas poważnie - mówią mieszkańcy Świętojańskiej i Cieszkowskiego. Wypracowane przez dwa lata rozwiązania przestały obowiązywać. Są oni rozczarowani kolejnym odłożeniem w czasie remontu ulic.

Szykuje się nam najdłuższa wojna nowoczesnej Bydgoszczy. Po długich dwunastu latach regularnych działań, prowadzonych przez stowarzyszenie założone przez mieszkańców ulicy Cieszkowskiego, do akcji wkraczają ich sąsiedzi ze Świętojańskiej.

- Jesteśmy już zmęczeni tą sytuacją - tak Łukasz Panfil, mieszkaniec Cieszkowskiego, komentuje spotkanie przedstawicieli urzędów z mieszkańcami. Nie tylko on liczył, że po latach awantur, apeli, konsultacji i projektów zacznie się wreszcie długo oczekiwany remont ulicy, obiecany przez prezydenta w ubiegłym roku. Początkowo prace rozpocząć się miały jesienią 2015, później termin ich rozpoczęcia przesunięto o rok. - Nie mamy pojęcia, jaki będzie rozwój sytuacji, ale nie wykluczamy żadnych działań - mówi „Expressowi” Łukasz Panfil.

- To wynik taktyki spychologii stosowanej od dawna przez urzędników - dodaje dr Grzegorz Kaczmarek, od lat aktywnie działający na rzecz bydgoskiego „salonu”, jak określa się często ul. Cieszkowskiego. - Dwa lata wypracowywaliśmy wspólnie rozwiązania . Teraz nie ma nikogo, kto podjąłby decyzję. My nawet oficjalnie nie wiemy, że projekt nie zacznie się w tym roku, bo ktoś zapomniał nas o tym poinformować...

Po drugiej stronie - u mieszkańców Świętojańskiej - nastroje są podobne. Ich najbardziej interesują plany uczynienia ze Świętojańskiej ulicy dwukierunkowej.

- Dobrze, że słucha się naszych głosów, jednak w wypowiedziach przedstawicieli ratusza brak nie tylko konkretów - brak w ogóle wizji tego, w jakim kierunku miałyby iść zmiany - komentuje pragnący zachować anonimowość mieszkaniec. - Usłyszeliśmy pobożne życzenia, jakieś ogólne zapowiedzi starań o pieniądze europejskie. Wiceprezydent używał gładkich słów, po których niewiele sobie obiecujemy. Jedyny pozytyw, który usłyszeliśmy, to fakt, że ewentualne zmiany na Świętojańskiej (wprowadzenie ruchu dwukierunkowego) będą jednak czasowe, a nie stałe, jak nas straszono.

Ze strony miasta w spotkaniu udział wzięli wspomniany już wiceprezydent Mirosław Kozłowicz i Maciej Gust, p.o. zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Mieszkańcy zwrócili uwagę na pilną potrzebę zmiany kolejności realizacji inwestycji zaplanowanych na tym obszarze, co spowoduje, że wprowadzenie ruchu dwukierunkowego na ulicy Świętojańskiej nie będzie konieczne - napisał nam w komentarzu do spotkania wiceprezydent Kozłowicz. - Mieszkańcy, po bardzo merytorycznej dyskusji, wypracowali wspólne stanowisko mówiące o tym, że do zmian w organizacji ruchu w obszarze Śródmieścia należy podejść ponownie, uwzględniając ich wniosek, dotyczący ograniczania ruchu tranzytowego i transportu prywatnego.

- To spotkanie to dowód fatalnego zarządzania, dowód na marnotrawstwo czasu i pieniędzy - ze smutkiem zauważa Grzegorz Kaczmarek. - Dotychczas w pracach, oprócz mieszkańców, uczestniczyli Miejska Pracownia Urbanistyczna, plastyk miejski, zarząd dróg, konserwator zabytków, sam prezydent Bruski. W ciągu kolejnych dwóch - trzech miesięcy powstać ma kolejne opracowanie z alternatywnymi rozwiązaniami dla obszaru Śródmieścia.

Spotkanie ma za to zupełnie nieoczekiwany dla ratusza efekt. Mieszkańcy Cieszkowskiego i Świętojańskiej, dotychczas działający każdy sobie, połączą siły. - Nie będziemy więcej pozwalali sobą manipulować, rozgrywać przeciw sobie - zapowiada Łukasz Panfil. - Powinno w końcu dojść do świadomości urzędników, że tu mieszkają ludzie, którzy mają swoje prawa i swój rozum.

Przedstawiciele obu społeczności podkreślają, że czas na kompleksowe rozwiązania ruchu w Śródmieściu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto