Na Śluzę Miejską dojadą po... śluzie

Trwa generalny remont śluzy Miejskiej w Bydgoszczy. Pojawiły się jednak problemy z dojazdem ciężkiego sprzętu i dowozem materiałów budowlanych przez gdańskie przedsiębiorstwo robót wodnych.

Beton rurociągiem

- Wykonawca ma kłopoty z dojazdem do śluzy, ale znalazło się rozwiązanie - beton dostarczany będzie rurociągiem z terenu dawnych zakładów narzędziowych na zapleczu ulicy Marinkowskiego. Tam właśnie podjeżdżać będą betoniarki - wyjaśnia Stefan Markowski, doradca prezydenta miasta Bydgoszczy.

Sprzęt budowlany podjeżdżać będzie także bezpośrednio do śluzy, co wymaga zasypania 2-metrowego pasa zrewitalizowanej niedawno śluzy trapezowej (workowej).

- Właśnie wykonujemy zdjęcia, inwentaryzujemy ten teren, aby po remoncie śluzy Miejskiej wiedzieć do jakiego stanu należy przywrócić to miejsce. Oczywiście koszty odnowienia terenu spadną na wykonawcę - wyjaśnia Markowski.- W tym tygodniu podpisane zostaną stosowne umowy, w tym o opłatach dla Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej za zajęcie fragmentu ulicy Marcinkowskiego, przez który przechodzić będzie rurociąg i dla Wydziału Gospodarki Komunalnej za korzystanie z ternu przyległego do śluzy.

Tylko bez nerwów

- Poinformowaliśmy o tym problemie Urząd Miasta w Bydgoszczy i jak się wydaje niepotrzebnie aż tak tym się przejęto - stwierdza Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku (śluza należy do RZGW). - Zakres prac na śluzie nie zwiększył się, ale chyba nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę z konieczności sprawnego dojazdu, dostarczenia materiałów budowlanych.

Jak dodaje rzecznik, przez śluzę trapezową poprowadzi droga z płyt betonowych, odpowiednio wzmocniona od dołu.

Dziwić może fakt, że władze Bydgoszczy nie uwzględniły tych okoliczności i nie przesunęły terminu rewitalizacji bulwaru nad Brdą i śluzy trapezowej, która teraz może zostać uszkodzona. Okazuje się jednak, że nie można było zwlekać z rewitalizacją, bo przepadłyby unijne dotacje. To w sumie 21 mln zł, z czego połowę dała UE.

Będzie przenoska

Za dwa tygodnie gotowy będzie projekt przenoski dla kajakarzy, która wybudowana będzie w ramach remontu śluzy. Nieznane są jeszcze koszty przeprawy, ale te pokryje miasto.

- Przenoszenie odbywać się będzie szerokimi schodami przez groblę oddzielająca Młynówkę od skanalizowanej Brdy - wyjaśnia Stefan Markowski. Kajakarze będą mogli wygodnie podpłynąć do brzegu - dwa kajaki na raz - wyciągnąć je, przenieść w dół i zwodować.

Marek Weckwerth