Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fanpage wyśmiewający uczniów - dla jednych żart, dla innych przestępstwo

Joanna Pluta [email protected] tel. 52 326 31 56
Dyrektor szkoły w tym tygodniu ma zamiar skierować sprawę do prokuratury.
Dyrektor szkoły w tym tygodniu ma zamiar skierować sprawę do prokuratury. Jarosław Pruss
W sieci fanpage wyśmiewający uczniów bydgoskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 rośnie w siłę. Jego twórca wyrasta na bohatera, który obśmiewa bydgoskich "lansiarzy". A dyrektorka placówki chce skierować sprawę do prokuratury.

Sprawa, którą "Pomorska" odkryła przed tygodniem nabiera tempa. W tej chwili stronę lubi już niemal trzy tysiące osób, wśród nich są również uczniowie "jedynki". Jego twórca założenie fanpage'a tłumaczy chęcią zwrócenia uwagi na to, że ludzie są równi, że nie ma lepszych i gorszych, a jak sam twierdzi uczniowie "jedynki" uważają się za tych pierwszych.

- Może rzeczywiście jest w tym trochę prawdy - zastanawia się Michał, który jedynkę skończył kilka lat temu. - Zawsze było tam trochę snobów, dla których najważniejsza była kasa, ale nie można uogólniać. No i myślę, że tych prawdziwych snobów można było po prostu obśmiać, a niekoniecznie ich obrażać, w dodatku w tak agresywny sposób.

Przeczytaj również: Na facebooku pojawił się fanpage szkalujący uczniów bydgoskiej "jedynki"

"Jedynka" jest uważana za jedno z najlepszych liceów w Bydgoszczy, swego rodzaju elitę. - To w dużej mierze opinia środowiskowa - tłumaczy Jolanta Metkowska z bydgoskiego Kuratorium Oświaty. - Na określenie tego, które liceum jest obiektywnie najlepsze składa się wiele kryteriów. Nie dysponuję w tej chwili takim rankingiem.

Osoby udzielające się na fanpage'u w ostatnich dniach zaczęły całą sytuację traktować już nieco poważniej. "Nie piętnujemy nikogo za jego zainteresowania, pasje czy fakt, że dobrze się uczy, bo lubi się uczyć i sprawia mu to przyjemność, tylko za szpanerstwo oraz brak wyczucia taktu i pewnych "manier'', które sądząc po pochodzeniu powinny zostać wyniesione z domu, od rodziców" czytamy na profilu wypowiedź Łukasza Kulpy.

Mateusz Nesterok, działacz społeczny z Bydgoszczy, również zabrał głos na fanpage'u. Według niego, twórcy profilu nie robią nic złego. - Zamiary administratora nie były złe, a sprawa wymknęła się spod kontroli nie z jego winy, choć on rozpoczął cały ten szum - uważa. - Ludzie z "jedynki" stali się adresatem swoistego żartu, który oni odebrali jako prowokację, w jaką dali się w stu procentach wciągnąć. Przez co zrównali swój poziom z użytkownikami strony i stali się współwinni, gdyż dopiero to spowodowało eskalację zachowań i wymknięcie się ich spod kontroli administratora. Jeśli ktokolwiek ponosi tu jakąkolwiek winę to obie strony - dodaje.
Zapytaliśmy Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, czy na profilu zostało złamane prawo. - Nie znalazłem na fanpage'u zbioru danych osobowych, trudno mi zatem powiedzieć, czy doszło do naruszenia prawa administracyjnego - tłumaczy Wojciech Wiewiórowski.

Zobacz też: Nie sztubak, tylko "hejter" albo "lansiarz"

Innego zdania jest Krzysztof Urbanowicz, prezes warszawskiego Mediapolis, specjalista w zakresie mediów społecznościowych. - Przyznam, że pierwszy raz spotykam się z takim zjawiskiem w Polsce i to w dodatku na taką skalę. To zdecydowanie sprawa precedensowa - stwierdza. - Obrona przed takimi działaniami jest bardzo trudna. Żyjemy bowiem w prawnej pustce dotyczącej internetu, a w szczególności mediów społecznościowych. Można interweniować w biurze Facebooka, skierować sprawę do wydziału policji zajmującego się przestępczością w cyberprzestrzeni, ale zło zostało już wyrządzone.

Dyrektor szkoły w tym tygodniu ma zamiar skierować sprawę do prokuratury.

W poprzednim upominała także uczniów szkoły, że jeśli któryś z nich również zamieszcza tam obraźliwe komentarze i oczernia instytucję, może zostać wydalony ze szkoły. - Polityka strachu nie jest najlepszym, co można zrobić w takiej sytuacji, najważniejsze, aby chronić uczniów - uważa Urbanowicz. - Myślę jednak, że skierowanie sprawy do prokuratury nie jest złym pomysłem.

Na profilu cały czas przybywa komentarzy i komentujących. Jego twórca wyrasta na bohatera, który chce mówić głośno o tym, co go denerwuje. Zamieszcza na profilu kolejne fotografie "jedynkowiczów", obśmiewające ich zachowanie. - Proszę jednak zwrócić uwagę na to, co mediom umyka - dodaje Nesterok. - Mianowicie patologię, którą przedstawia się na tych fotografiach. Jest to choćby picie i pozowanie z alkoholem przez nieletnich uczniów "jedynki" czy pisanie przy tablicy z czapką na głowie i torbą w ręce - mówi. - Najwyraźniej pani dyrektor tej szkoły w ogóle tego nie zauważa.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska