Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele mają spory problem. Przez ministerstwo nie mogą iść na urlop zdrowotny

Ewa Abramczyk-Boguszewska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Dariusz Gdesz / Polskapresse
- Przez opieszałość resortu nauczyciele nie mogą korzystać z urlopów zdrowotnych - denerwują się związkowcy. Dziś spotkają się z ministerstwem.

Od 1 stycznia br. weszły w życie zmiany dotyczące urlopów zdrowotnych dla nauczycieli. Do tej pory belfra mógł skierować na taki urlop lekarz o dowolnej specjalności lub lekarz rodzinny, teraz taką decyzję może podjąć tylko lekarz medycyny pracy.

Problem w tym, że nie ma przepisów wykonawczych, które szczegółowo regulowałoby te zagadnienia. - Obecna sytuacja uniemożliwia złożenie wniosku o urlop zdrowotny - wyjaśnia Mirosława Kaczyńska, prezes Oddziału ZNP w Bydgoszczy. - Wiadomo, co prawda, że nauczyciel powinien skierować wniosek do dyrektora, ale nie jest powiedziane, co powinno znaleźć się w tym podaniu. Druki miały być zawarte w rozporządzeniu. Nie doprecyzowano też dokładnie, jakie choroby uprawniają do skorzystania z urlopu. Mówi się jedynie ogólnie o chorobach zawodowych. W rozporządzeniu nie ma również o terminach. Możemy się jedynie domyślać, że procedura się wydłuży. Pewne jest również, że trudniej będzie ten urlop skorzystać.

Związkowcy liczą na to, że dzisiaj dowiedzą się więcej, ponieważ w Ministerstwie Zdrowia ma odbyć się pilne spotkanie w sprawie urlopów zdrowotnych. Wezmą w nim udział przedstawiciele ZNP, nauczycielskiej „Solidarności” oraz Forum Związków Zawodowych.

- Przede wszystkim oczekujemy wyjaśnień, skąd takie opóźnienie - mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Solidarność-Oświata i szef branży oświaty, nauki i kultury Forum Związków Zawodowych. - Na przygotowanie potrzebnych przepisów czasu było wystarczająco dużo. Pomijam już fakt, że Ministerstwo Zdrowia dało nam trzy doby na zgłoszenie uwag do projektu, co było naruszeniem ustawy o związkach zawodowych, która daje nam 30 dni.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Wątpliwości związkowców budzi również treść projektu. O skierowaniu nauczyciela na urlop zdrowotny będzie decydował lekarz, który ma podpisaną umowę ze szkołą na przeprowadzanie badań profilaktycznych. Powstaje więc pytanie o jego bezstronność. Wiadomo, że będzie mu zależało na tym, aby tę umowę mieć nadal. Nauczyciel stanie więc naprzeciwko tandemu dyrektor plus lekarz - zauważa Sławomir Wittkowicz. - Druga ważna wątpliwość dotyczy terminów, które trzeba dookreślić. Nie wiadomo na przykład, w jakim czasie dyrektor powinien wydać nauczycielowi skierowanie na badania lekarskie.

Jak zauważa Wittkowicz, w ubiegłym roku na urlopach zdrowotnych przebywało niecałe 13 tysięcy nauczycieli, a rok wcześniej - 12 tysięcy. - Na 600 tysięcy zatrudnionych - dopowiada. - Nie ma więc mowy o jakieś fali urlopów dla poratowania zdrowia. Oceniamy, że po zmianie przepisów liczba nauczycieli korzystających z urlopów zdrowotnych zmniejszy się średnio o połowę.

- Na razie nie ma większego problemu z urlopami zdrowotnymi - twierdzi natomiast Wojciech Jaranowski, rzecz nauczycielskiej „Solidarności”. - Większość nauczycieli przebywających na urlopach skorzystała z nich na starych zasadach. Jedyny problem to ten, aby rozporządzenie było korzystne dla nauczycieli.

Pierwszy taki wyrok w Polsce. Szkoła przeprasza ucznia za homofobię

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto