Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nawet 10 tys. zł za metr! "Szalone" ceny mieszkań w Kujawsko-Pomorskiem

pio
Ceny mieszkań szybują, a na placach budowy panuje nadal spory ruch, bo chętnych na zupełnie nowe lokum jest wielu
Ceny mieszkań szybują, a na placach budowy panuje nadal spory ruch, bo chętnych na zupełnie nowe lokum jest wielu Karolina Misztal
Ceny mieszkań zwariowały. Nawet 2 mln zł kosztuje nowe lokum w naszym regionie. Fakt, 150-metrowe, ale przecież do wykończenia.

Skoro parę lat temu myślałeś, że 50-metrowe mieszkanie za 150 tysięcy złotych z rynku pierwotnego jest drogie, to teraz chyba doznasz szoku. Za to same lokum zapłacisz dziś jeszcze raz tyle. Przyglądamy się stawkom na rynku deweloperskim.
Jedno z najdroższych mieszkań w Kujawsko-Pomorskiem zlokalizowane jest w Toruniu, w samym sercu miasta. - Liczy 3 pokoje, ale duże, bo całe lokum ma aż 150 metrów. Dochodzi 50-metrowa piwnica i ogródek – słyszymy w biurze sprzedaży, gdy dzwonimy, podając się za potencjalnego klienta.

Całość kosztuje prawie 2 miliony złotych, w przeliczeniu za metr – blisko 9600 zł. A to stan deweloperski podwyższony. Trzeba więc we własnym zakresie położyć podłogi, wstawić drzwi wewnętrzne, zainwestować w biały montaż (zlewozmywaki, wannę czy brodzik, sedes). Wyjdzie jakieś 30 tys. zł, może więcej.

Kolejny telefon, tym razem chodzi o mieszkanie w Bydgoszczy. Też 3-pokojowe, ale 69-metrowe, no i bez ogródka, również w stanie deweloperskim podwyższonym. Klucze do niego dostanie ten, kto zapłaci 538 tys. zł., czyli prawie 7800 zł za metr.

Cenne metry kwadratowe

W Bydgoszczy oraz Toruniu zupełnie nowe mieszkania można dostać przeciętnie za 7000 zł za 1 m kw., chociaż prawie wszystkie należy wykończyć we własnym zakresie, zatem cena wzrośnie przynajmniej o kilkanaście tysięcy.

Stawki są kosmiczne niemal wszędzie. Firmom budowlanym brakuje pracowników, więc aby przyciągnąć i zatrzymać kadrę, muszą oferować jej wyższe pensje. Poza tym ceny materiałów budowlanych podskoczyły, niektóre nawet o ponad 20 procent.

Poza dwoma największymi miastami w regionie, ceny na rynku pierwotnym też są wysokie w nieco mniejszych miastach. W ciągu roku wzrosły średnio o 10 procent. Przykładowo: za 1 m kw. w Brodnicy trzeba teraz zapłacić 3200 zł, w Grudziądzu – 4400, Inowrocławiu – 5300, natomiast we Włocławku – 5400.

Dla porównania: w 2015 roku, choćby w Bydgoszczy, można było kupić metr za 3600 zł, w Toruniu – 3800, a w Grudziądzu oraz Włocławku za 2990, a i tak niektórzy szukali lokali na rynku wtórnym, bo były o kilkanaście procent tańsze.

TOP 20 najdroższych domów na sprzedaż w Bydgoszczy. Zobacz t...

Rynek wtórny też drogi

Na rynku mieszkań używanych też panuje drożyzna. - W niektórych miastach na rynku wtórnym wzrosty w ostatnich 12 miesiącach przekroczyły nawet 20 procent – informują w Metrohouse i GoldFinance. W naszym regionie cena za metr wynosi dziś zwykle od 55000 do 6500 za 1 m kw.

Kto sądzi, że teraz warto wstrzymać się z zakupem, bo za chwilę będzie taniej, ten może się zdziwić. - Rynek nieruchomości w Polsce ma się bardzo dobrze – przekonują eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego. - Mimo rosnących cen mieszkań, zainteresowanie kupnem nowego lokum nie słabnie, także z myślą o wynajmie. Nieruchomości dalej chętnie kupujemy na kredyt. Zaciągamy je na coraz wyższe kwoty. Najczęściej jest to między 200 tys. a 500 tys. zł.

Niech pęknie ta bańka

Wiele osób zastanawia się, czy na rynku nie tworzy się bańka, podobna do tej z 2007 roku. Wtedy ceny nieruchomości tak samo szybowały, aż bańka pękła i zaczęły spadać. - Warto jednak zauważyć, że 12 lat temu, kiedy mieliśmy do czynienia z poprzednim boomem na rynku nieruchomości, na mieszkanie o powierzchni 50 metrów kwadratowych musielibyśmy przeznaczyć aż 180 średnich pensji - zaznacza Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander. - Obecnie jest to 101 pensji. Co prawda, jest to nieco więcej niż 3 lata temu, ale jednocześnie mniej więcej tyle samo co w 2013 roku, kiedy przecież ceny były najniższe w tej dekadzie. Z tego względu mało prawdopodobne wydaje się, aby ceny mieszkań miały istotnie spaść, choć oczywiście nie będą też rosły w nieskończoność.

Bydgoszcz wciąż się rozrasta i zmienia, zmieniają się też osiedla i dzielnice miasta. Mieszkańcy mogą korzystać z dobrodziejstw BBO, w ramach tego projektu na osiedlach powstają plenerowe siłownie, place zabaw, remontowane są chodniki, parkingi, montowane jest oświetlenie. Jednym słowem - mieszka nam się coraz lepiej. A w której dzielnicy jest najlepiej? 

Zobaczcie nasz subiektywny ranking >>>

Na tych osiedlach w Bydgoszczy mieszka się najlepiej [TOP 12]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto