Zapomnieć o przegranym 0:3 meczu w Międzyrzeczu, ale wyciągnąć z niego odpowiednie wnioski - tak przed kolejnym
spotkaniem uważa Maciej Kosiak, asystent trenera.
„Bardzo skoncentrowaliśmy się na mecz z klasowym przeciwnikiem, nie ukrywającym swych ekstraklasowych ambicji. Zrewanżowaliśmy się rywalom za porażkę 1:3 w ich hali, bo w moim zespole nie było ani jednego słabego ogniwa. Wszystkich zawodnikow moge pochwalić za taktyczną konsekwencje w grze” - tak skomentował zwycięstwo swojego zespołu nad Delectą/Chemikiem trener „Orła” Włodzimierz Madej na łamach „Gazety Lubuskiej”.
Z kolei postawą swoich zawodników zawiedziony był trener chemików, Paweł Blomberg. „Nie da się wygrać spotkania w Serii B, jeśli przez trzy sety nie robi się przeciwnikowi żadnej krzywdy” - tłumaczył bydgoski szkoleniowiec.
Jego asystent, Maciej Kosiak, uważa mecz z Orłem za najgorszy w sezonie. „Przeszliśmy obok meczu, ale nie ma co za długo rozpamiętywać. Cała nadzieja w tym, że już gorzej nie można zagrać i teraz może być tylko lepiej” - pociesza się, ale najbliższy mecz z rezerwami Skry Bełchatów (0:3 w I rundzie) uważa za najważniejszy i bardzo trudny.
„Ale teraz już nie ma dla nas nieważnych meczów. Po Międzyrzeczu powiedziałem, że nasza liga jest nieprzewidywalna i jeszcze nieraz padną dziwne, albo śmieszne wyniki. Przyszła środa i wyszło na moje”.
A tego dnia rozegrano przełożony z ostatniej kolejki mecz Moderator Hajnówka - Jadar Radom, w którrym beniaminek nieoczekiwanie pokonał czołową drużynę Serii B - 3:1 (23, 23, -21, 27). Wynik ten na pewno ucieszył działaczy, trenerów i zawodników Delecty, bo oznacza to, że inne drużyny walczące o awans też tracą cenne punkty.
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?