Nie ma miłości bez seksu

Wanda Ponikiewska jest seksuologiem z wieloletnim stażem. Przez ponad 20 lat udzielała porad czytelnikom gazet. Postanowiliśmy ją zapytać, co ma wspólnego seks z miłością.

Dorota Kowalewska: Przez wiele lat odpisywała pani na listy czytelników. Czy przez ten czas zmieniały się problemy, z którymi do pani przychodzili?
- Wanda Ponikiewska: Problemy były podobne, ale zmienili się moi pacjenci. Dawniej były to małżeństwa z pewny stażem. Dzisiaj są to pary żyjące w róznych związkach, które poważnie myslą o spędzeniu ze sobą życia. Chcą więcej wiedzieć na temat fizjologii życia seksualnego od fachowca. To dobry sposób na rozwijanie związku.

A czy miłość ma coś wspólnego z seksem?
- To dwa nierozerwalne elementy. Seks jest utrwalaczem związku. Człowiek jest tak skonstruowany, że się zakochuje. Niezależnie od swojej woli. Od okresu dojrzewania wielka rolę w naszym organizmie pełnią hormony. Wzrasta testosteron u mężczyzn i estrogen u kobiet. Gdy się zakochujemy, dążymy do rozładowania napięcia, które generują emocje. Seks jest naturalną konsekwencją zakochania się.

Może byłoby łatwiej, gdyby nie było miłości?
- Ależ skąd! Miłość nas wzbogaca. Jest czymś bardzo pozytywnym. Podobnie, jak seks. Rozładowuje napięcie, które narasta w nas w ciągu całego dnia. Utrwala uczucia. Pary, które mają udane życie seksualne, rzadziej się rozwodzą, nawet jeśli mają w życiu inne problemy. Gdy i ta sfera zawodzi, związek się często rozpada.

Co pani więc radzi?
- Kochać i mieć udane życie seksualne. Miłość jest naturalna jak oddychanie. A seks to część miłości, która pozwala spajać dobry związek.

Zobacz też:

• Walentynki 2011 w Bydgoszczy [informacje, imprezy, wydarzenia, kluby, porady, prezenty]
• Jak kogoś poznać - radzi trener uwodzenia
• [Bielizna erotyczna - pomysł na Walentynki](https://bydgoszcz.naszemiasto.pl/wroclaw-komorowski-zdobyl-ponad-polowe-glosow/ar/c1-2886026)