Od dłuższego czasu użytkownicy Facebooka zwracali uwagę na to, że przycisk "Lubię to!" nie pasuje do każdego rodzaju publikowanych na portalu wpisów. Setki lajków pod postem o śmierci naszego pupila albo informacji o rozstaniu z drugą połówką trudno było pozytywnie interpretować. Użytkownikom przeszkadzał także brak możliwości wyrażenia swojego zdania pod postami, które zwyczajnie ich denerwowały. Kolejne zdjęcie kota znajomych, jeszcze jeden tost z awokado i selfie z siłowni zdaniem wielu osób zasługiwały na "dislajki". We wrześniu tego roku Mark Zuckerberg potwierdził, że taka funkcjonalność pojawi się na portalu, a miesiąc temu do sieci wypłynęły informacje, iż portal pracuje nad jej implementacją.
Od dziś może oglądać już nowy system komentowania obserowanych aktywności. Obok niebieskiej ikony "Lubię to" pojawiło się też kilka innych, wyrażających smutek, śmiech, zaskoczenie czy zdenerwowanie. To uzupełnienie znanej nam wcześniej palety nastrojów, którymi można było opisywać nasze własne posty. Teraz emocje możemy przypisać do aktywności naszych znajomych.
Wbrew oczekiwaniom wszystkich internetowych trolli, na portalu nie pojawił się jednak przycisk "Nie lubię tego". W założeniu, zmiana miała dać użytkownikom możliwość wyrażenia większego spektrum emocji oraz opisania postu inaczej niż tylko przez pryzmat prostej sympatii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?