Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawny chłopiec mieszka z mamą i bratem na działce letniskowej. Wyremontują im dom za darmo

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Fachowcy nie wzięli ani złotówki za materiały i robociznę. - Gdybym miała zapłacić za wszystko, kosztowałoby mnie jakieś 20 tysięcy złotych - mówi pani Agnieszka.
Fachowcy nie wzięli ani złotówki za materiały i robociznę. - Gdybym miała zapłacić za wszystko, kosztowałoby mnie jakieś 20 tysięcy złotych - mówi pani Agnieszka. Nadesłane
Niepełnosprawny Leszek mieszka z mamą i bratem w 35-metrowym domku na działce letniskowej w Bydgoszczy. Będzie im się żyło lepiej, bo firmy budowlane za darmo remontują ich altanę.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

Mały Leszek chodzi do zerówki, ale łatwo nie jest. Ma upośledzenie intelektualne. Stwierdzono u niego autyzm dziecięcy, nadpobudliwość psychoruchową, znaczny niedorozwój mowy, na dodatek - astmę.

Warunki mieszkaniowe jeszcze utrudniają życia jemu, jego mamie i 18-letniemu bratu. Na bydgoskich Piaskach rodzina zajmuje 35-metrowy domek letniskowy, przystosowany do całorocznego zamieszkania. Mieszkanie nie jest natomiast przystosowane do potrzeb chorego chłopca.

- Zlew i wanna są za wysoko - mówi pani Agnieszka, mama. - Prysznica nie mamy, bo młodszy syn boi się jego odgłosu. Kafelki w łazience ledwo się trzymały. Jak mocniej się w nie uderzyło, odpadały. Na podłodze popękane, żadne antypoślizgowe. Mieszkamy blisko rzeki. Przez to zmagamy się z wilgocią w domu, chociaż pochłaniacze wilgoci stoją w każdym pomieszczeniu, czyli w pokoju z kuchnią, łazienką i przedpokoju.

Bez szału

- Dom ogrzewamy drewnem i węglem. Nie szalejemy z opałem, bo jestem na świadczeniu i sama wychowuję chłopaków.

Szczęście uśmiechnęło się w połowie stycznia 2022. - Kilka firm budowlano-remontowych szukało rodziny, której za darmo odnowią chociaż część domu. Wybrały nas, konkretnie: naszą kuchnię i łazienkę - dodaje pani Agnieszka. Grupa fachowców to m.in. pan Marcin od posadzek, pan Aleksander od sufitów, pan Dawid od elektryki, pan Michał od hydrauliki , pan Maciej od parapetów i pan Artur od wykończeniówki.

Roboty są w toku. - Jesteśmy na miejscu. Leszek jest astmatykiem, więc prace głównie trwają, jak jest na zajęciach. Jemy, śpimy i wszystkie rzeczy trzymamy na piętrze, choć tutaj metraż mocno ograniczają skosy.

Po usunięciu gruzu, brygada wylała posadzkę. Minęło znowu parę dni i fachowcy podłączyli pralkę i gazówkę. - Musimy czekać na tzw. odparowanie, żeby położyć płytki na podłodze - kontynuuje czytelniczka.
Był również już elektryk i zamontował nowe gniazdka, włączniki do światła, zabezpieczył te nieużywane.

Półmetek robót

- Przed nami wymiana zaworów od wody, wymiana rur od odpływów, dalej płytki, parapety i sufit napinany - wymienia kobieta. - Pan płytkarz przyjedzie na dniach. Gdy zostaną zrobione kafelki, będzie bliżej końca remontu niż dalej. Odmalujemy pokój. Może na wiosnę pozyskam sponsorów na farbę zmywalną. Lesiu ma zachwiania równowagi i ślady jego rąk wszędzie widać.

Fachowcy nie wzięli ani złotówki za materiały i robociznę. - Gdybym miała zapłacić za wszystko, kosztowałoby mnie jakieś 20 tysięcy złotych. Dom wymaga jeszcze sporego wkładu, ale chociaż kuchnia i łazienka zostaną dostosowane do potrzeb naszego Leszka.

Nie tylko oni będą mieli lepsze miejsce do życia. Dla ośmioosobowej ubogiej rodziny w Brusach (powiat chojnicki) powstaje „Dom z serca”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto