Niespodzianka w stolicy jest możliwa

Bardzo ważne dla końcowego układu tabeli spotkanie
w Era Basket Lidze rozegrają podopieczni Wojciecha Krajewskiego. Zwycięstwo przybliży ich do czwartego miejsca.

W rozgrywanym awansem meczu Astoria zmierzy się w stolicy z Polonią. Faworytem tego pojedynku są oczywiście zajmujący trzecią pozycję w tabeli gospodarze, ale bydgoszczanie w tej rundzie nie przegrali jeszcze na wyjeździe.

„Potencjał zawodniczy przemawia za rywalami, ale mecz to mecz, wszystko się może zdarzyć. Jeśli Polonia zagra słabiej, a my pokażemy się z dobrej strony, to możliwa jest niespodzianka” - mówi trener Astorii Wojciech Krajewski.

Trzeba jednak powiedzieć, że jego podopieczni nie mają szczęścia do ekipy „Czarnych Koszul”, z którymi przegrali w obecnym i minionym sezonie wszystkie mecze.

Dzisiejszy pojedynek będzie zatem okazją do przerwania tej passy. Niezwykle ciekawie zapowiada się walka rozgrywających Grega Harringtona (śr. 16,8 pkt., 3,1 asyst) z Astorii z Erickiem Elliottem (15,3 pkt., 4,3 asyst) z Polonii oraz starcia środkowych Kevina Fletchera (20,3 pkt., 10,7 zb.) i Otisa Hilla (21,3 pkt., 6,7 zb.).