Nowa organizacja ruchu na moście Pomorskim w Bydgoszczy. Będą mandaty dla kierowców

Zobacz wideo: Policyjny dron obserwował kierowców. Posypały się mandaty

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zapowiedział, że aby bezpiecznie przeprowadzić prace naprawcze i zmniejszyć drgania w trakcie ich realizacji, prędkość tramwajów na samym obiekcie zostanie zmniejszona do 10 km/h. Samochody o masie całkowitej do 10 ton mogą poruszać się mostem Pomorskim najwyżej 30 km/h, a cięższe pojazdy zmuszone są skorzystać z objazdu.

Drogowcy rozstawili w mieście tablice informujące o ograniczeniach tonażowych i zamontowali ograniczniki wysokości. Zaproponowany objazd prowadzi przez most Uniwersytecki, z którego można zjechać na ul. Jagiellońską, by później powrócić na al. Stefana Wyszyńskiego – analogicznie przejazd wygląda w odwrotnym kierunku.

Pierwszego dnia obowiązywania ograniczeń sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda na obu przeprawach. Nie obyło się bez problemów, bo nie wszyscy kierowcy zdawali sobie sprawę z wprowadzonych zmian lub świadomie je lekceważyli.

– Dwa zamontowane przez nas ograniczniki zostały w nocy zrzucone przez kierowców ciężarówek. Niestety mają oni pecha, bo przecież po obu stronach mostu zainstalowane są kamery systemu ITS. Kierowcy, którzy przejeżdżają przez most mimo zakazu, a są tacy, którzy próbują, zostaną ukarani mandatami – informuje „Express Bydgoski” Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP.

Choć tylko dwie ciężarówki strąciły ograniczniki, to liczba osób łamiących przepisy była większa. Drogowcy już w komunikacie o zmianach zapowiedzieli, że w przypadku nieprzestrzegania zasad przez kierowców pojazdów o masie powyżej 10 ton, zmuszeni będą skierować sprawę do odpowiednich służb. Jeśli w kolejnych dniach zakaz nadal będzie lekceważony, na miejscu może pojawić się policja oraz inspekcja transportu drogowego. Służby na bieżąco będą egzekwować przestrzeganie przepisów i karać kierowców.

Pierwszego dnia zmian nie odnotowano większego ruchu na moście Uniwersyteckim. Po południu trudno było wypatrzeć tam choćby jedną ciężarówkę. Niektórzy kierowcy w związku z nowymi ograniczeniami w ogóle nie wjeżdżali do miasta, tylko korzystali z trasy S5. Alternatywą mógłby być przejazd mostem Kazimierza Wielkiego, ale z tej drogi również nie skorzystało wiele osób, zdając sobie sprawę z utrudnień na ul. Fordońskiej.

Z uwagi na pracę prowadzone przy wiadukcie Armii Krajowej, część kierowców zjeżdżając z mostu Uniwersyteckiego mogłaby wybrać przejazd ul. Ogińskiego, powodując jeszcze większe utrudnienia i korki w okolicy skrzyżowania ulic Sułkowskiego i Kamiennej. Na razie do tego nie doszło, głównie z uwagi na rezygnację pojazdów ciężarowych z wjazdu do miasta. Utrudnienia na tym odcinku przed zmianami na moście Pomorskim zaczynały się jeszcze przed tzw. godzinami szczytu.

Przyczyną zmian na moście Pomorskim jest konieczność dokładnego zdiagnozowania zarysowania jednej z 5 belek nośnych, która może świadczyć o wyeksploatowaniu tego elementu przeprawy. Drogowcy o konsultację w tej sprawie poprosili prof. Arkadiusza Madaja z Politechniki Poznańskiej.

– Zgodnie z wstępna oceną Profesora należy zaprojektować i wykonać doraźną naprawę umożliwiającą dalszą eksploatację tego już blisko 60-letniego obiektu. W międzyczasie opracujemy plan dalszego postępowania, w tym monitorowania i analizę możliwości jak najszybszego przywrócenia mostu do pełnej sprawności – informował ZDMiKP.

Prace będą prowadzone są pod obiektem i mają nie być powodem dodatkowych utrudnień ruchu pojazdów, pieszych i rowerzystów na samej przeprawie.