Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy VAT nie wszystkim w smak

J
Nowa stawka VAT-u w budownictwie to katastrofa dla branży, a dla ludzi znacznie droższe mieszkania - alarmują przedstawiciele sektora budowlanego. Powody do zadowolenia mogą mieć natomiast internauci - korzystanie z ...

Nowa stawka VAT-u w budownictwie to katastrofa dla branży, a dla ludzi znacznie droższe mieszkania - alarmują przedstawiciele sektora budowlanego. Powody do zadowolenia mogą mieć natomiast internauci - korzystanie z sieci ma być całkowicie "odvatowane".

Obowiązujący u nas 22-procentowy VAT zalicza się do najwyższych w Europie. Ten fiskalny ucisk łagodziły w pewnym stopniu ulgowe stawki w newralgicznych dziedzinach, takich jak budownictwo, gospodarka komunalna czy działalność wydawnicza. Jednak ostatnie lata to stopniowe odchodzenie od podatkowych przywilejów pod kątem dostosowywania naszych przepisów do unijnych norm. Przed 1 maja system VAT-owski ma ulec ostatecznemu uporządkowaniu.
W miniony piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o podatku od wartości dodanej. Największy przegrany tego głosowania to branża budowlana, dla której przewidziano wzrost z 7 procent na 22. Rząd przekonuje, że nie było możliwości utrzymania ulg w tej sferze.

- To nieprawda. W wielu unijnych krajach obowiązują zniżki. Na przykład w Niemczech jest to 7 procent, a w Grecji 8 procent. Dlatego u nas też można było pozostać przy dotychczasowym rozwiązaniu - twierdzi Roman Nowicki, przewodniczący Kongresu Budownictwa (zrzesza wszystkie izby budowlane w kraju).

Zmianę stawek odczują we własnej kieszeni osoby, które po naszym wstąpieniu do UE zdecydują się na zakup własnego M. Mieszkania mają zdrożeć o 10, a może nawet o 15 procent.

Posłowie okazali się znacznie łaskawsi dla internautów. Przyjęty przez Sejm projekt zakłada zniesienie VAT-u na dostawę usług sieciowych (obecnie stawka wynosi 7 procent).
- Można przyjąć, że jeśli ustawa podatkowa utrzyma się w obecnym kształcie, to koszty dostępu do internetu będą niższe o 7 procent - twierdzi Roman Wilkoszewski, szef biura prasowego TP SA Gdańsku.

Tak więc zamiast płacić za neostradę 99 zł internauci otrzymywaliby rachunek na 92 zł.

Umiarkowany optymizm po piątkowym głosowaniu panuje także wśród właścicieli kin.

- Mówiło się o wprowadzeniu 22 procentowej stawki. Skończyło się na 7-procentowej. To jeszcze jesteśmy w stanie przeżyć. Być może uda się zachować dotychczasową cenę biletu, albo podnieść ją o nie więcej niż złotówkę - tłumaczy Krzysztof Barczewski, szef bydgoskiego kina "Adria".

Ostateczny kształt ustawy podatkowej nie jest jeszcze znany. Teraz ma się nią zająć Senat, a potem ponownie izba niższa parlamentu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto