Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obronię się przed zarzutami

.
Z nowym wicekuratorem oświaty JANEM ŚWIATŁOWSKIM rozmawia Andrzej Karnowski - O pańskich walorach, które zdecydowały o wyborze na funkcję wicekuratora, mówiła kurator oświaty Wiesława Wyszyńska.

Z nowym wicekuratorem oświaty JANEM ŚWIATŁOWSKIM rozmawia Andrzej Karnowski

- O pańskich walorach, które zdecydowały o wyborze na funkcję wicekuratora, mówiła kurator oświaty Wiesława Wyszyńska. Ale wówczas nie wiedziała o wynikach kontroli inspektorów Starostwa Powiatowego w Nakle w Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej, w którym był pan przez wiele lat dyrektorem...

- Z panią kurator Wiesławą Wyszyńską, wówczas jeszcze pełniącą obowiązki, rozmawiałem na początku sierpnia i zasygnalizowałem, aby nie była zaskoczona nieprawomocnym wyrokiem sądu w sprawie zrywania plakatów - mam nadzieję, że zostanę uwolniony z tego zarzutu - i wynikami kontroli w mojej szkole. Może jest w tym trochę mojej winy, że nie było tyle czasu, aby wysuwane pod moim adresem zarzuty przedstawić pełniej.

- A jakie są fakty w obu tych sprawach?

- Wyroku w sprawie zrywania plakatów w zasadzie nie ma, jak podawały gazety.

- Co to znaczy "w zasadzie"?

- Wyrok został wydany zaocznie. Był nakazowy. Spokojnie czekaliśmy na rozprawę, żeby udowodnić, że tak nie było. Tymczasem 5 sierpnia po południu, a więc tego samego dnia, kiedy kilka godzin wcześniej rozmawiałem z panią kurator, otrzymałem informację z sądu o wydanym wyroku. W jego uzasadnieniu była informacja, że jeżeli złożę sprzeciw, to wyrok straci moc i zostanie skierowany do ponownego rozpatrzenia, na zasadach ogólnych, czyli w normalnym trybie. Na dziś tego wyroku w zasadzie nie ma, bo złożyłem sprzeciw. Mam nadzieję, że rozprawa oczyści mnie z zarzutów.

- A uchybienia stwierdzone przez kontrolerów w kierowanej przez pana szkole?
- Nie wiem, jak można było porównać mnie na łamach "Expressu" z placówką w Bydgoszczy, w której pani księgowa wyprowadziła na prywatne konto kwotę 300 tys. zł. U nas w szkole były nieprawidłowości, ale nie mają one najmniejszego choćby zabarwienia związanego z popełnieniem przestępstwa. I mówię to z pełną odpowiedzialnością.

- Ale sprawą zajął się rzecznik dyscypliny finansów.

- Taka jest procedura, jeżeli są uchybienia. Rzecznik przystąpił do badania trzech spraw. Dotyczą niewielkich odsetek, pieniądze były na koncie, zaś faktura nie była na czas zapłacona. Kolejna sprawa wiąże się z ustawą o zamówieniach publicznych, a dotyczy sprawy remontu i konserwacji urządzeń, a trzecia - braku inwentaryzacji.

Złożyłem wyjaśnienia. Po pierwsze, odsetki zapłaciła główna księgowa. Zarzut związany z drugą sprawą polegał na tym, że nie określiliśmy wartości tego zamówienia i że jego adres ograniczyliśmy do firm z lokalnego rynku pracy. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że to był przetarg, który wcale nie musiał być przeprowadzony. Wartość tego zadania nie przekraczała kwoty 3 tys. euro. Zrobiliśmy trochę sztukę dla sztuki. Rzecznik dał wiarę temu. Trzecia sprawa - inwentaryzacja. Ostatnia miała miejsce w roku 1998, a nie w 1994. I za to muszę uderzyć się w pierś. Zostałem za to ukarany upomnieniem - najniższą karą.

- Pan otrzymał upomnienie i awansował, a główna księgowa straciła pracę.

- Nie chce wszystkiego negować. Księgowa poszła na emeryturę, na która wybierała się wcześniej, już z końcem 2002 r. Popełniła pewne uchybienia.

Przykładowo, nie były na bieżąco prowadzone księgi rachunkowe. Ale nie chcę winy zwalać na księgową, bo to dyrektor odpowiada za wszystko, co dzieje się w firmie i za to, jak pracują podwładni. Może już czuła bliski oddech emerytury, myślała, że zaległości nadrobi jej następczyni?

- Nie chodzą panu po głowie myśli o dymisji?

- Raczej nie.

- Do oddziału nakielskiego "Expressu" wpłynął list otwarty od rady pedagogicznej i uczniów pańskiej szkoły, wielce dla pana pochlebny...

- To bardzo miłe. Prosiłem członków Rady Pedagogicznej, żeby nie bronili Światłowskiego, ale dobrego imienia szkoły. Mam nadzieję, że w końcu obronię się przed zarzutami. Szkołę zostawiłem w bardzo dobrej kondycji. Ma ona ugruntowaną wysoką pozycję na rynku edukacyjnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto