Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oceniamy pączka z "Nicole Cafe" polecanego przez Czytelników. Jak wypada w naszym subiektywnym teście?

ak
Jak wypadł pączek z Nicole Cafe w naszym subiektywnym teście?
Jak wypadł pączek z Nicole Cafe w naszym subiektywnym teście? ak
Na naszym profilu na Facebooku poprosiliśmy Czytelników, by polecili, gdzie w Bydgoszczy kupimy najlepsze pączki. Niewielu z Was jednak chciało się podzielić swoimi ocenami. Tym bardziej naszą uwagę przykuły powtarzające się w komentarzach pozytywne oceny dla pączków z mini-kawiarenki Nicole Cafe na rogu ulic Unii Lubelskiej i Dworcowej. Oto, co o nich myślimy!

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

Jeśli ktoś jeszcze nie polubił naszego profilu na Facebooku, to polecamy: https://www.facebook.com/mmbydgoszcz.

To tutaj właśnie w Waszych komentarzach przeczytaliśmy, że pączki z Nicole Cafe mają swoich zwolenników.

I dlatego właśnie zdecydowaliśmy się podjechać tam, kupić pączka, zjeść i podzielić się z wami naszą oceną.

Ocena pączka subiektywna, nieprofesjonalna, ale szczera

Od razu zaznaczamy, że:

  • pączka kupiliśmy za własne pieniądze, nikt nam go nie sponsorował, a zatem ocena nie jest obciążona zobowiązaniami wobec jakiegokolwiek sponsora,
  • opinia nasza jest subiektywna i nie miał na nią wpływy żaden człowiek. Od momentu zakupienia do napisania opinii z nikim się nie konsultowaliśmy
  • nie mamy żadnego profesjonalnego wykształcenia gastronomicznego, nasze amatorskie umiejętności kulinarne są na poziomie średnim

Nicole Cafe jest raczej kioskiem z wypiekami niż kawiarnią. To miejsce zadbane, oznaczone, do którego łatwo dotrzeć, łatwo znaleźć, a obsługa szybka.

Wybraliśmy pączka klasycznego, z marmoladą, choć do wyboru były np. z serem, albo z czekoladą. Postawiliśmy na tradycję trochę licząc, że w środku będą nasze ulubione powidła śliwkowe. Ale do nadzienia za chwilkę wrócimy.

Dobry pączek nie może być tani!

Pączek kosztował 3 zł. No nie jest mało jak na pączka. Tak wiemy, są droższe, restauracje znanych celebrytów i szefów kuchni sprzedają pączki nawet w cenie grubo powyżej 10 zł. Ale nie płacimy tutaj za twarz, tylko za samego pączka.

Cena 3 zł może i nie najniższa, ale nie zwaliła nas z nóg. Nie pojechaliśmy w końcu do Nicole Cafe po to, żeby kupić pączka jak z sieci handlowej. Może i w markecie sprzedają pączki w cenie 29 gr za jednego przy kupie 12 sztuk (cena z 23.02 w sklepie jednej z sieci handlowych), ale w końcu Wy polecacie, więc spodziewaliśmy się, że to będzie szacowny pączek.

Dwie rzeczy, które zwróciły naszą uwagę na początku:

  • pączka zapakowano w folię, co mu dobrze na pewno nie zrobiło, ale prawda jest taka, że w tejże folii dojechał do domu w stanie niezmienionym,
  • zwróciliśmy uwagę na słuszną wielkość pączka (zobaczcie na zdjęciu, jak prezentuje się na dużym talerzu i ile miejsca zajmuje) i jeszcze solidniejszą wagę.

Ta solidna waga sugerowała od początku, że to prawdziwy pączek, a nie obsmażona babeczka.

Na pewno na ciężar pączka wpływ miała duża ilość lukru. Powiedzmy to wprost - było go zbyt dużo. Osobiście zdecydowanie wolimy pączki opudrowane cukrem niż lukrowane, no ale jeśli już lukier, to umiarkowanie.

Plusem był posmak pomarańczowej skórki w lukrze, a minusem - brak samej skórki pomarańczowej. Podejrzewamy, że zastosowano aromat. generalnie lukier na plus, nie był faszerowany ulepszaczami, zmiękczaczami i innymi takimi, które pozostawiają na podniebieniu paskudny tłusty osad. Ten lukier był na 4 z małym plusem.

Nadzienie pączka

Niestety, ku naszemu rozczarowaniu nie były to powidła śliwkowe. No cóż, nie wszystko można mieć. Była to marmolada, jak na nasze - wieloowocowa. Było jej tak akurat. Dużo, ale też i pączek duży, więc ilościowy stosunek nadzienia do pączka oceniamy jako prawidłowy.

Ogólna ocena nadzienia - 4.

Ciasto: dość słodkie i tłuste

I tu docieramy do chyba najlepszej części pączka z Nicole Cafe. Ciasto nieźle wypieczone, odpowiednio wilgotne. Słodkie, ale nie za słodkie i tłuste, ale nie za tłuste.

Nie ma nic gorszego niż suchy, rozpadający się i zapychający pączek. Ten taki nie był.

Na zdjęciu zobaczycie dość grubą warstwę wysmażenia pączka (ta ciemniejsza cześć), tę najbardziej tłustą i przyznamy się - lubimy taką. Samo ciasto pozostało pod warstwa lukru kruche i smaczne. Nie spalone, ale wystarczająco wysmażone.

W skali do 5, ciasto oceniamy na 5 z minusem.

Ocena ogólna pączka z Nicole Cafe

Ogólnie to całkiem niezły pączek. Solidna porcja, dobrze wysmażony z lukrem i nadzieniem na poziomie. Możemy tego pączka z czystym sercem polecić. My na pewno będziemy zaglądać tam częściej, a może jesienią trafi się w końcu taki z powidłami śliwkowymi.

Czy to najlepszy pączek jaki jedliśmy? No nie, ale na pewno ten pączek to jeden z lepszych. I dodamy tylko, że po zjedzeniu go, choć był naprawdę duży i można się nim najeść, pozostał nam delikatny niedosyt. Niedosyt, że się już skończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto