Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ochotnicy z Fordonu w nowych mundurach czekają na nowych druhów

Redakcja
Strażacy ochotnicy z Fordonu nie czekają na pomoc od miasta czy instytucji. W lutym zorganizowali m.in. zbiórkę wśród mieszkańców, by mieć środki na swoje działania
Strażacy ochotnicy z Fordonu nie czekają na pomoc od miasta czy instytucji. W lutym zorganizowali m.in. zbiórkę wśród mieszkańców, by mieć środki na swoje działania Dariusz Bloch
Mimo braku stałej siedziby z prawdziwego zdarzenia, strażacy ochotnicy z Fordonu uważają rok 2019 za udany. Pod choinkę dostali na przykład nowe mundury.

„Może to właśnie na ciebie czekamy! Przyjdź i zapisz się do Nas już w styczniu. Jesteśmy rozwijającą się jednostką, mimo tego będziesz mógł działać jak inni strażacy. Przyjdź i zapisz się już 4 stycznia 2020 roku!” - taki apel zamieścili strażacy ochotnicy w
internecie.

Wiadomo, że zapisy będą prowadzone od godz. 13, ale dokładne miejsce będzie znane prawdopodobnie za kilka dni. Wtedy oczywiście również podamy je na naszych łamach.

- Obecnie nasza jednostka liczy 24 osoby, w tym 13 osób uprawnionych do działań ratowniczo-gaśniczych, ale przyda się każda para rąk do pomocy - mówi Rafał Adamczewski, prezes OSP Fordon.
Strażacy czekają na osoby w wieku od 18 do 65 lat.
Mogą też zgłaszać się nieco młodsi, najlepiej tacy w wieku 16-18 lat. W trakcie tworzenia jest bowiem młodzieżowa drużyna.

Przypomnijmy, o czym już pisaliśmy, że jednostka strażaków ochotników reaktywowała się w Fordonie po wielu latach nieobecności.
Druhowie sukcesywnie pozyskują potrzebny sprzęt. Nie jest łatwo, bo póki co nie otrzymują finansowania ze strony miasta.
Ale na szczęście dzięki pomocy fundacji czy sponsorów, udaje się gromadzić niezbędne wyposażenie.
Pomagają też strażacy ochotnicy z innych jednostek. W kwietniu na przykład dostali samochód marki Lublin II od zaprzyjaźnionej jednostki OSP Radziszów z Małopolski.

Niedawno jednak ochotnikom z Fordonu doszedł kolejny kłopot. Stracili dotychczasową, tymczasową co prawda, siedzibę.
Na pewien czas tymczasową siedzibą OSP Fordon stał się Yacht Klub Polski Bydgoszcz. Jak jednak przyznaje Rafał Adamczewski, od początku było wiadomo, że to lokum na 3 miesiące, dopóki nie trzeba będzie tam składować łodzi.

Na szczęście odezwali się przedstawiciele firmy Remondis, którzy wyciągnęli do strażaków pomocną dłoń.
- Zaproponowano nam pomieszczenia, gdzie mogliśmy zostawić na przechowanie nasze rzeczy oraz zaparkować naszego Lublina - wyjaśnia Adamczewski.
Ma nadzieję, że w sprawie siedziby też będzie miał niedługo do przekazania dobre wiadomości.

Na razie jednak strażacy ochotnicy cieszą się z nowych mundurów.
- Dzięki fundacji Orlen „Dar serca” otrzymaliśmy 9 kompletów umundurowania bojowego wraz z hełmami za kwotę 49 tysięcy złotych - informuje prezes OSP Fordon. - To mundury austriackiej firmy Rosenbauer, projektowane przez samych strażaków. Są bardzo wygodne, ale ważne, że i bezpieczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto