Wyglądało to jak z filmu kryminalnego. Dzisiaj (11 listopada) na telefon alarmowy grudziądzkiej policji zadzwonił pracownik firmy ochrony z jednej z grudziądzkich firm , mówiąc, ze około godziny 5 rano do pomieszczenia gdzie pracuje weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn , na głowie mieli kominiarki , uderzyli go w głowę tak mocno, że stracił przytomność. Kiedy się ocknął zauważył brak kluczyków i dokumentów od samochodu służbowego . Wybiegł na zewnątrz budynku i zobaczył ten samochód przy płocie bramy wjazdowej...
Na miejscu zdarzenia policjanci zobaczyli uszkodzony płot i uszkodzony samochód. Funkcjonariuszom jednak wydawało się to podejrzane. Nie mylili się. Mężczyzna przyznał się, że skłamał. W nocy jeździł samochodem po placu firmy i wjechał w płot . Okazało się, że nie potrafi jeździć, gdyż nie ma prawa jazdy. Wymyślił całą historię i powiadomił policję.
Policjanci wkrótce skierują wniosek o ukaranie do Sądu.
Wideo
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!