MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Od 9 lat spłaca długi. - One nie są moje. Nikt nie wie, czyje - mówi emeryt

Katarzyna Piojda
- Miałem dobrą, dobrze płatną pracę. Nie martwiłem się o starość. Gdy ona nadeszła, zaczęły się kłopoty. Komornik mnie ściga, nie daje normalnie żyć - mówi Grzegorz Szulc
- Miałem dobrą, dobrze płatną pracę. Nie martwiłem się o starość. Gdy ona nadeszła, zaczęły się kłopoty. Komornik mnie ściga, nie daje normalnie żyć - mówi Grzegorz Szulc Filip Kowalkowski
O sprawie pisaliśmy w sierpniu. - I wiele się nie zmieniło. Dostałem jedynie pismo z prokuratury, że część długów nie jest moja. Nie wiedzą jednak, czyja. Badają jeszcze. Mam dosyć czekania - dodaje 67-latek.

Emerytowany technik budowy samolotów jest schorowany. Miał sześć wylewów. Ledwie mówi. Ledwo chodzi. A jeszcze dochodzi kolejne zmartwienie: komornik.

Mężczyzna opowiada: - 9 lat temu listonosz zaczął przynosić mi do domu wezwania do zapłaty. Nie reagowałem. Nie płaciłem, bo nie zaciągałem kredytów, nie brałem pożyczek. Potem windykacja przestała do mnie wysyłać pisma. Minęło kilka miesięcy i zaczął kontaktować się ze mną komornik.

Pan Grzegorz kontynuuje: - Efekt jest taki, że dostaję 1400 złotych emerytury, bo resztę, czyli 1200, zabiera komornik. Wziął 78 tysięcy, a chce jeszcze około 60 tysięcy.

Faktycznie, na pismach, jakie pokazał nam bydgoszczanin, jest podpis „Grzegorz Szulc”. - To nie jest jednak mój podpis. Ktoś go sfałszował.

Emeryt liczył, że sąd w Bydgoszczy wyjaśni sprawę. - Nadaremnie - mówi schorowany mężczyzna. - 8 lat przecież czekałem na odpowiedź i nic. Kieruję sprawę do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, bo bydgoskie sądy mi nie pomogły. Jeszcze w tym tygodniu złożę pozew.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto